Kategoria: RELACJA

Upamiętnienie gen. Taczanowskiego

Upamiętnienie gen. Taczanowskiego

W roku 2023 mija 160 rocznica wybuchu jednego z najtragiczniejszych polskich zrywów narodowych – Powstania Styczniowego. Jednym z jego bohaterów – bardzo niesłusznie za życia ocenianym i hołubionym po śmierci – był gen. Edmund Taczanowski, urodzony w Wieczynie w powiecie pleszewskim, mieszkaniec podkościańskiej Choryni. To właśnie w tej miejscowości, w krypcie pod kościołem został pochowany w 1879 roku. W 75 lat po rozpoczęciu powstania, postanowiono o przeniesieniu jego szczątków do Warszawy, gdzie po dzień dzisiejszy spoczywają na cmentarzu powązkowskim.

Z inicjatywy dra Emiliana Prałata i Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra 27 maja 2023 roku odbędzie się uroczystość dedykowana osobie Edmunda Taczanowskiego i powstańcom. Rozpocznie ją uroczysta Msza za Generała i uczestników tego zrywu. W kościele na tę okazję powstanie castrum doloris – ozdobny, rozbudowany katafalk, na którym stanie symboliczna urna z prochami Generała. Części stałe mszy sprawowanej przez ks. Krzysztofa Gogoła wykonane będą po łacinie.

Po zakończeniu mszy, przed kościołem odsłonięty zostanie pomnik przypominający osobę Taczanowskiego i fakt jego spoczywania w choryńskiej krypcie. Następnie obecne delegacje złożą kwiaty.

Między kościołem a dworem będzie można się zapoznać z okolicznościową wystawą dedykowaną Taczanowskiemu. Na dziedzińcu przed dworem odbędzie się część oficjalna uroczystości związana z przemówieniami zaproszonych gości oraz okolicznościową prelekcją odnoszącą się do dziejów powstania. Ostatnim punktem uroczystości będzie koncert kwintetu blaszanego Grupa B(lacha), która wykona utwory inspirowane zarówno tradycją wojskową i patriotyczną, jak i – w ramach radosnego celebrowania pamięci wybitnego Wielkopolanina – kompozycje nieco lżejsze.

Zapraszamy do wzięcia udziału w wyjątkowej uroczystości i zapoznania się z losami współcześnie nieco zapomnianego bohatera Ziemi Kościańskiej, naczelnika powstania w dawnym województwie kaliskim.

 

Inauguracja zrewitalizowanego miejsca pamięci w Jarogniewicach – relacja

Inauguracja zrewitalizowanego miejsca pamięci w Jarogniewicach – relacja

O 11:50 na dukcie prowadzącym do miejsca pamięci w Jarogniewicach zaczęli zbierać się goście przybyli na uroczystość ponownej inauguracji zrewitalizowanego miejsca zorganizaowaną przez Fundację „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra. O tej godzinie wystawiono również wartę honorową przy pomniku (złożoną z rekonstruktorów z Grupy Rekonstrukcji Historycznych Tschuff). O 11:55 wprowadzono poczty sztandarowe z:

  • Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu (Damian Fonrobert, Marek Dobroczyński, Milena Sworowska)
  • 1 LO im. Oskara Kolberga w Kościanie (Wojciech Wińszewski, Magdalena Bajsztok, Maja Brylska, p. Marcin Bernard opiekun)
  • OSP Głuchowo (Jan Ratajczak, Józef Kowalczak, Andrzej Dziubalski)
  • Szkoły Podstawowej im. Bohaterów Westerplatte w Czempiniu (Aleksander Grabny, Marta Nowaczyk, Nikola Wilk)
  • Zespołu Szkół Gminy Kościan Przedszkola i Szkoły Podstawowej w Starych Oborczyskach (Adam Czeszak, Maja Skuracka, Paulina Walkowiak)
  • Polskiego Stronnictwa Ludowego oddział Mosina (Piotr Grabarkiewicz, Karol Ciężki)
  • Koła Łowieckiego „Żbik” z Mosiny (Jerzy Falbierski, Jakub Stortz)
  • Szkoły Podstawowej im. Heleny Gieburowskiej w Głuchowie (Kacper Wojtkowiak, Julia Man, Jessica Zaporowska)
  • Koła Łowieckiego „Drop”

Punktualnie o 12:00 zabrzmiał hymn państwowy przy akompaniamencie Orkiestry Dętej „Parada” z Czempinia pod batutą Pawła Drozdy, ze śpiewem Agnieszki Szymańskiej. Chwilę później dr Emilian Prałat, prezes Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra oraz pomysłodawca rewitalizacji miejsca, zabrał głos. W swoich słowach przypomniał okoliczności zbrodni, jaka związana jest z miejscem pamięci w Jarogniewicach. Następnie powitał zebranych, wśród których znaleźli się:

  • Andrzej Wawer reprezentujący Michała Jana Dziedziczaka, sekretarza Stanu, pełnomocnika Rządu do spraw Polonii i Polaków za Granicą
  • Tomasz Ławniczak, poseł na Sejm RP
  • Małgorzata Kurowska, Zastępca Dyrektora ds. Ekonomicznych Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych
  • Konrad Malicki, burmistrz Gminy Czempiń
  • Maciej Głochowiak, przewodniczący rady miasta Czempinia
  • Wojciech Chałupka, naczelnik Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN oddziału w Poznaniu
  • Dorota Lew Pilarska, członek Rady Powiatu Kościańskiego
  • Dawid Olejniczak, przewodniczący Rady Miasta Kościana
  • Mirosław Duda, wicewójt Gminy Kościan
  • Maciej Handkiewicz, nadleśniczy Nadleśnictwa Konstantynowo
  • Andrzej Zakrzewski, komendant Powiatowy Policji w Kościanie
  • kpt. Szymon Klemenski, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie
  • Marian Zalejski, dyrektor Wielkopolskiego Centrum Neuropsychiatrycznego
  • Tomasz Marciniak, proboszcz parafii pw. św. Katarzyny w Głuchowie
  • dr Maciej Badura z Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra

oraz mieszkańcy Jarogniewic i powiatu kościańskiego. Następnie prowadzący poprosił o zabranie głosu gości. Wojciech Chałupka z poznańskiego IPN wyraził uznanie i zadowolenie z faktu odnowienia miejsca oraz przypomniał konieczność podejmowania dalszych działań na rzecz ochrony i upamiętniania miejsc walki i męczeństwa. Podziękował organizatorom – Fundacji i wspierającego ją Nadleśnictwa Konstantynowo – za przeprowadzenie prac rewitalizacyjnych oraz organizację uroczystości. Poseł Ławniczak w obszernej wypowiedzi przypomniał losy Wielkopolski czasów II wojny światowej i represji, jakich doznali mieszkańcy Kraju Warty, jak wówczas nazywano region. Zwrócił uwagę na fakt przesiedlenia blisko 17% polskiej ludności i prób zastąpienia ich niemieckimi kolonizatorami. Podkreślił masowość działań wymierzonych przeciwko polskiemu społeczeństwu, jego elitom, inteligencji, ale i osób najsłabszych. Dyrektor Kurowska podziękowała za realizację dzieła renowacji oraz podkreśliła, że leśnicy pamiętają o miejscach, podobnych do tego w Jarogniewicach, akcentując, że na terenie Lasów Państwowych jest wiele podobnych lokalizacji. Nadleśniczy Handkiewicz z kolei przypomniał okoliczności nawiązania współpracy z Fundacją w lipcu tego roku, kiedy podpisano umowę w oparciu o którą, Fundacja mogła przeprowadzić prace. Podziękował przy tej okazji Ministerstwu Kultury za dofinansowanie prac, a Fundacji za zrealizowanie projektu. Dorota Lew-Pilarska zwróciła uwagę na sprzeczność, jaka wiąże się z lasem, który współcześnie kojarzy się niemal wyłącznie z przestrzenią rekreacyjną, natomiast przykład Jarogniewic dobitnie świadczy, jak wiele podobnych i nieodkrytych miejsc pełnych smutku i żałoby znajduje się nie tylko na terenie powiatu kościańskiego. Również ona podziękowała za podjęcie inicjatywy rewitalizacji miejsca. Jako ostatni wystąpił burmistrz Malicki, który przypomniał o rajdach rowerowych, w ramach których młodzież szkolna z terenu gminy poznaje historię miejsc pamięci na terenie powiatu i gminy w szczególności. Podziękował również osobiście dr. Prałatowi, społecznemu opiekunowi zabytków, za kolejne działania związane z troską o dziedzictwo kulturowe regionu.

O 12:40 nastąpiło symboliczne odsłonięcie zrewitalizowanego miejsca. Dokonali jej: Tomasz Ławniczak, Małgorzata Kurowska, Konrad Malicki i Maciej Badura. Ksiądz Marciniak odmówił modlitwę za zmarłych oraz poświęcił miejsce. Po tym akcie odczytano apel pamięci:

Stajemy dziś do uroczystego Apelu Pamięci w Jarogniewicach, na ziemi skrywającej prochy i pamięć o tych, których zbrodnicza ręka uśmierciła w imię szaleńczej, pseudonaukowej ideologii, w myśl której dla słabych i chorych nie ma miejsca w społeczeństwie. Pochylmy w zadumie głowy i wyszeptajmy w naszych myślach wspomnienie o tych, którzy choć nieobecni, tu, w tym miejscu są obecni by przypominać nam o najważniejszym z praw: nie zabijaj.

Przywołuję ofiary września 1939 roku, ludność cywilną miast i wsi, walecznych obrońców granic Rzeczpospolitej, harcerzy, sanitariuszy i ochotników, którzy na wezwanie do obrony Polski chwycili za broń, by walczyć o niepodległość i suwerenność, ale i o przyszłość – także naszą.

               Cześć ich pamięci! Chwała Bohaterom

Wzywam potomków Abrahama, ludność żydowską, Romów i Sinthi, Polaków, Słowian i przedstawicieli narodów, którzy stracili życie w trakcie walk, w wyniku eksterminacji, czystek etnicznych, okupacji, w obozach pracy i koncentracyjnych.

               Cześć ich pamięci! Chwała Bohaterom

Wyzywam 200 000 ofiar zbrodniczej akcji T4, w tym zamordowanych w tym miejscu, których eksterminowano w imię wiary w to, że na świecie nie ma miejsca dla osób chorych, upośledzonych, niesamodzielnych. Przywołuję tych, którzy potrzebowali troski, opieki i czułej obecności społeczeństwa, a którzy w imię szalonej teorii zostali zepchnięci na margines i uznanie za niegodnych życia.

Cześć ich pamięci! Chwała Bohaterom

Wzywam najmłodsze ofiary nazistowskiego terroru, zamordowanych mieszkańców Ziemi Kościańskiej, rozstrzelanych w trakcie publicznych egzekucji, zakatowanych w więzieniach, ofiary eksperymentów medycznych, powstańców z getta, ulic Warszawy i tych wszystkich, którzy przeciwstawili się fali zła, jaka w 1939 roku zalała Polskę. Przywołuję Partyzantów i harcerzy, walczących o życie drugiego człowieka: lekarzy, pielęgniarki, sanitariuszki, księży kapelanów i siostry zakonne niosące posługę medyczną i duchową.

Cześć ich pamięci! Chwała Bohaterom

Wzywam mieszkańców tej ziemi zamordowanych, zastrzelonych i wypędzonych z domów rodzinnych i zgładzonych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych lub radzieckich łagrach. Do Was się zwracam, potomni! Pamiętajcie ofiarę krwi i życia złożoną na ołtarzu Ojczyzny przez żołnierzy i ludność cywilną, przez naszych przodków, którzy godnie wypełnili swój obowiązek wobec Ojczyzny.

Cześć ich pamięci! Chwała Bohaterom

Przyzywam naszych przodków, członków naszych rodzin, przyjaciół i znajomych, przedstawicieli władz polskich, inteligencji, nauczycieli, działaczy społecznych, kulturalnych i polityków, którzy niosąc kaganek pamięci narodowej, kultury i wiedzy, zostali skazani na śmierć. Niech ich postacie i bohaterskie czyny utrwalone w naszej świadomości i tradycji oręża polskiego będą przykładem wierności ich powołaniu.

Cześć ich pamięci! Chwała Bohaterom

Zwieńczeniem apelu było zagranie na trąbce utworu „Cisza” oraz ceremonia składania wieńców przez delegacje, wśród których znalazły się reprezentacje:

  • Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (reprezentowanego przez ministra Dziedziczaka zastępowanego przez Andrzeja Wawra)
  • Sejmu RP (Tomasz Ławniczak)
  • Lasów Państwowych (Małgorzata Kurowska i Maciej Handkiewicz)
  • Nadleśnictwa Konstantynowo (Paweł Gawron, Wojciech Fabisiak i Krzysztof Białek)
  • Instytutu Pamięci Narodowej (Wojciech Chałupka)
  • Powiatu Kościańskiego (Dorota Lew Pilarska)
  • Gminy Czempiń (Konrad Malicki, Maciej Głochowiak)
  • Miasta Kościana (Dawid Olejniczak i Gabriela Andrzejewska)
  • Gminy Kościan (Mirosław Duda)
  • Komendy Powiatowej Policji (Andrzej Zakrzewski)
  • Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie (Szymon Klemenski)
  • Straży Miejskiej w Kościanie (Maciej Szymczak)
  • Wielkopolskiego Centrum Neuropsychiatrycznego (Marian Zalejski)
  • Szkoły Podstawowej w Głuchowie (Mirosława Kajoch)
  • Szkoły Podstawowej w Czempiniu (Beata Będzińska i Gerwazy Konopczyński)
  • Hufca ZHP w Kościanie (Izabela Chłapowska, Hieronim Talikadze)
  • Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra (z dr. Maciejem Badurą)

Na zakończenie Agnieszka Szymańska zaśpiewała pieśń „Moja Ojczyzna jest w niebie tam”. Dr Prałat podziękował wszystkim, którzy włączyli się w organizację uroczystości, zaprosoznym gościom, leśnikom, orkiestrze dętej, pocztom sztandarowym, straży leśnej, mediom i p. Filipowi Bączkiewiczowi za dokumentację fotograficzną. Zarazem podziękował p. Jackowi Grześkowiakowi, który zaprojektował tablicę w formie napisu „T4”, która została zaprezentowana gościom, a która w najbliższym czasie zostanie trwale zamontowana w pobliżu pomnika. Po podziękowania nastąpiło wyprowadzenie sztandarów oraz zakończenie pierwszej części uroczystości. Zebrani goście mogli wpisać się do okolicznościowej księgi pamiątkowej. O 14:15 w kościele parafialnym w Głuchowie rozpoczęła się Msza św. w intencji ofiar II wojny światowej w powiatu kościańskiego sprawowana przez ks. Stanisława Tokarskiego.

Nocne zwiedzanie Ziemi Kościańskiej – 2022

Nocne zwiedzanie Ziemi Kościańskiej – 2022

Trzecie edycja Nocnego zwiedzania Ziemi Kościańskiej za nami! Mimo fatalnej pogody i całodniowych opadów, jesteśmy niesamowicie zakończeni frekwencją i bardzo dużym zainteresowaniem. W trakcie całego wydarzenia rolę przewodnika pełni dr Emilian Prałat. O godzinie 16:30 rozpoczęło się zwiedzanie Jarogniewic. 40 osobowa grupa gości z parasolkami w ręku poznała historię miejscowości, rodzin z nią związanych, obejrzała sfinksy stojące na dziedzińcu, a następnie obejrzała pałac – przede wszystkim na zewnątrz, ale weszliśmy również do dawnej kaplicy pałacowej. Dzięki życzliwości DPS w Jarogniewicach i p. Katarzyny Michalewicz mieliśmy okazję wejść do dawnej lodowni, która pamięta czasy budowy pałacu, a która została oczyszczona i odsłonięta z bluszczu specjalnie na zwiedzanie. Następnie zwiedzono park krajobrazowy. Po drodze zatrzymaliśmy się na moście z czasów Adama Żółtowskiego i przy basenie na tyłach parku, na którego krawędziach przysiadły dwa sfinksy. Ostatnim punktem trasy był dom ogrodnika, elewacja ogrodowa pałacu i sala balowa z zachowaną oryginalną dekoracją sztukatorską.

Drugim punktem zwiedzania był pałac Chłapowskich w Czerwonej Wsi. W oprowadzaniu po nim wzięło udział ponad 90 osób! Po przybliżeniu historii miejscowości goście zeszli do piwnic pałacowych oświetlonych blaskiem blisko setki świec. Tam usłyszeli dwie legendy związany z miejscowością – o niegodziwym dziedzicu i wężowym królu. Następnie obejrzeli pozostałości pałacowych pralni i zeszli na drugi poziom piwnic. Kolejnym punktem trasy był jeden z salonów parterze, gdzie opowiedziana została historia wyjątkowych gości Czerwonej Wsi, wśród których znalazła się m.in. Helena Modrzejewska. Na drugim piętrze uczestnicy oprowadzania obejrzeli pozostałości oryginalnej dekoracji sztukatorskiej z czasów budowy pałacu i w małych grupach weszli na szczyt pałacowej wieży, skąd mieli okazję obejrzeć perspektywę okolicy.

Trzecim przystankiem był pałac w Kopaszewie. W nim poza historią mieszkańców i samego budynku oraz miejscowości, na gości czekała niespodzianka, w postaci ducha Błękitnej Damy, która zjawiła się wśród zwiedzających po dźwięku rogów myśliwskich, które ilustrowały legendę o niej. W tej roli wystąpiła Joanna Lubierska. Po obejrzeniu ekspozycji znajdujących się w pałacu, wszyscy przenieśli się do pobliskiej kaplicy. Opowieści o niej towarzyszyła kolejna historyczna postać, tym razem Zofia z Chłapowskich Koźmianowa, której losy stały się powodem ufundowania Kopaszewskiej Drogi Krzyżowej. W międzyczasie w pałacu Anna Miler prowadziła warsztaty plastyczne dla najmłodszych, w trakcie których można było przygotować maskę zjawy.

Ostatnim przystankiem tegorocznej trasy była Gryżyna.

O 20:30 i 21:30 odbyły się oprowadzania po kościele, w którym przypomniano dzieje miejscowości, w tym związane z ruinami kościoła św. Marcina. Później, w 7 osobowych grupach chętne osoby mogły wejść na dzwonnicę i sklepienia kościoła, co okazało się nie lada gratką i pewnym wyzwaniem. W międzyczasie kościół rozświetlił się kolorowymi lampami i świecami. O 22:30 rozpoczął się koncert muzyki klasycznej i filmowej. Po krótkim wprowadzeniu ks. Stanisław Tokarski poświecił odnowiony w tym roku instrument pochodzący z pracowni Braci Walter. Zasadniczy koncert prowadzony przez dra Emiliana Prałata rozpoczął się o prezentacji trzech wyjątkowych artystów – Jakuba Mizery (organy), Laury Wąsek (mezzosopran) i Rolanda Segieta (puzon). W pierwszej części mogliśmy usłyszeć: Veni Creator Spiritus, Praise to the Lord, ­Franza Schuberta – Ave Maria, Jana Sebastiana Bacha – Arioso, Georga Friedricha Haendla – Ombra mai fu oraz brytyjski hymn God save the Queen. W drugiej części zabrzmiały najpiękniejsze dzieła muzyki filmowej: Wojciecha Kilara – Polonez z Pana Tadeusza, Waldemara Kazaneckiego – Polonez z Nocy i dni, Elvisa Presleya – Can’t help falling in love, Ennio Morricone – Nella fantasia, Hansa Zimmera – My heart will go on i Sarah Brightman – Time to say goodbye. W ramach bisu pojawił się Trumpet voluntary Jeremiah Clarkea. Koncert i tegoroczne Nocne zwiedzanie Ziemi Kościańskiej zakończyło się krótko przed północą gromki owacjami na stojąco, którymi nagrodzono artystów oraz organizatorów.

Małe podsumowanie: Jarogniewice – 42 osoby, Czerwona Wieś – 93, Kopaszewo – 65, Gryżyna – 46 osób, koncert w Gryżynie 176!

Słowa wdzięczności kierujemy w stronę DPS w Jarogniewicach i p. Katarzyny Michalewicz, p. Aleksandra Wosickiego, p. Tadeusza Spurtacza, ks. Stanisława Tokarskiego za udostępnienie pałaców, świątyń i parków, dzięki czemu mogliśmy zaprezentować je uczestnikom zwiedzania.

Szczególne podziękowania wyrażamy wobec dra Macieja Badury, Joanny Lubierskiej, Małgorzaty Maćkowiak-Bartczak i Anny Miler za wszelką pomoc organizacyjną i wsparcie, bez którego nie udałoby się nam zrealizować tegorocznej edycji.

Powiatowi Kościańskiemu dziękujemy za wsparcie finansowe inicjatywy w ramach przyznanej dotacji.

Relacja z prezentacji książki „Ród historii – historia rodu. Archiwum rodu Żółtowskich”

Relacja z prezentacji książki „Ród historii – historia rodu. Archiwum rodu Żółtowskich”

9 kwietnia 2022 roku naznaczony został prezentacją książki dra Emiliana Prałata Ród historii – historia rodu. Archiwum rodu Żółtowskich. Ikonografia siedzib z powiatu kościańskiego wydanej przez Archiwum Państwowe w Poznaniu.

O 14:30 przy kościele w Głuchowie zebrali się potomkowie rodu Żółtowskich – nestorka Anna Ulatowska, Janina, Katarzyna i Zbigniew Urbaniakowie, Teresa, Maciej i Piotr Jakubowscy, Tomasz Gliński i Maja Mroszczak, Stanisław Byszewski oraz Krzysztof Chłapowski. Wspólnie z przybyłymi osobami pragnącymi upamiętnić przodków rodu, wszyscy zeszli do krypty pod miejscowym kościołem. W swoich słowach dr Prałat przypomniał na wdzięczność i pamięć, których wyrazem jest obecność zebranych w Głuchowie. Następnie odczytał fragment Ewangelii odnoszący się do wskrzeszenia Łazarza. Wszyscy zebrani odmówili również wspólnie modlitwę w intencji zmarłych, pochowanych przodków oraz tych, którzy zginęli w Katyniu – wśród nich Marcelego, ostatniego właściciela majętności Głuchowo. Zebrani zapalili znicze i złożyli kwiaty, po czym udali się do kościoła i bocznej jego kaplicy, w której umieszczone są tablice epitafijne Żółtowskich spoczywających w krypcie.

O godzinie 16:00 w sali konferencyjnej DPS w Jarogniewicach rozpoczęła się zasadnicza część spotkania. Wszystkich zebranych przywitała dyrektor ośrodka – Katarzyna Michalewicz, zwracając uwagę na wyjątkowość ośrodka, który dzięki staraniom władz powiatu kościańskiego i życzliwości spadkobierców rodziny Żółtowskich stał się domem dla kilkudziesięciu osób. Następnie głos przekazała dr Elżbiecie Olender, dyrektor archiwum Państwowego w Lesznie, która powitała wszystkich przybyłych, w sposób szczególny zaś:

Potomków rodu Żółtowskich

Henryka Bartoszewskiego, starostę kościańskiego,

Dorotę Słowińską, zastępczynię starosty kościańskiego,

Iwonę Bereszyńską, przewodniczącą rady powiatu kościańskiego,

Maję Moskwę sekretarz powiatu kościańskiego,

Konrada Malickiego, burmistrza Gminy Czempiń,

Andrzeja Przybyłę, wójta gminy Kościan,

Henryka Michalskiego, członka rady gminy Kościan,

Ks. Tomasza Marciniaka, proboszcza parafii św. Katarzyny w Głuchowie,

Prof. Jana Skuratowicza, recenzenta książki,

Prof. Krzysztofa Chłapowskiego, Jadwigę i Stanisława Chłapowskich oraz dra Macieja Badurę z Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra,

Prof. Joannę Rękas z Instytutu Filologii Słowiańskiej UAM,

Prof. Mirona Urbaniaka z Uniwersytetu Wrocławskiego,

Pana Aleksandra Strarzyńskiego emerytowanego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków,

Dra hab. inż. Wojciech Kowalkowskiego z Uniwersytetu  Przyrodniczego w Poznaniu,

Pana Ireneusza Kurzawę reprezentującego Muzeum Adama Mickiewicza w Śmiełowie,

Panią Janinę Choderę, redaktorkę książki,

Rodziców i Rodzinę Autora oraz  wszystkich przybyłych.

W swoim wystąpieniu przypomniała o projekcie Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych „Archiwa Rodzinne Niepodległej”, w ramach którego powstała publikacja, której pierwszy tom był dedykowany rodzinie Chłapowskich. Przy tej okazji podziękowała rodzinie Żółtowskich za udostępnienie swoich zbiorów,  a władzom samorządowym za wsparcie finansowe publikacji. Przy tej okazji zapowiedziano również drugi tom poświęcony życiu rodzinnemu Żółtowskich. Egzemplarze książki i kwiaty otrzymali potomkowie rodu oraz dyrektor DPS w Jarogniewicach. Dr Prałat wręczył kwiaty również dyrektor Olender dziękując jej za wsparcie i życzliwość oraz Janine Choderze, redaktorce książki. W trakcie uroczystości wręczona miała zostać przez ministra Jana Dziedziczaka odznaka honorowa „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Niestety ze względu na chorobę ministra, o czym powiadomiła w jego imieniu Ewa Rosik, uroczyste wręczenie musiało zostać przełożone na inny termin.  W dalszej części Autor który poprosił o zabranie głosu Teresę Żółtowską-Jakubowską, Henryka Bartoszewskiego, Konrada Malickiego i prof. Jana Skuratowicza.

Pani Teresa w niezwykle wzruszających słowach przypomniała historię obecności swej rodziny w Jarogniewicach, wskazując na jej swe osobiste doświadczenia, jak śmierć jej ojca w Katyniu, czy spotkanie – incognito – w okresie powojennym z dyrekcją ówczesnego PGR z siedzibą w pałacu w Głuchowie, który był jej i jej rodziny domem. Podkreślając serdeczność tamtego spotkania zwróciła uwagę również na wydarzenia czasów najnowszych związane z roszczeniami reprywatyzacyjnymi oraz uregulowaniem sytuacji prawno-własnościowej DPS, którego zwieńczeniem było odkupienie przez powiat kościański zespołu pałacowo-parkowego od spadkobiercy jej brata Piotra.

Henryk Bartoszewski nawiązując do tej wypowiedzi podkreślił plany, jakie z tym miejscem ma związany powiat, a które związane będą z jego modernizacją, zwiększeniem standardu oraz powiększeniem grupy odbiorców ośrodka. W imieniu zarządu powiatu oraz jego społeczności podziękował Autorowi za wszystkie wysiłki i starania włożone w pracę związaną z utrwalaniem dziedzictwa kulturowego. Mówił: „Dr Emilian włożył jak zawsze wiele pracy, wysiłku, staranności, dokładności, dociekliwości, użył wielu instrumentów, aby publikacja, która będzie do nas dzisiaj trafiać, była rzeczywistym przekazem tego miejsca, jego historii, ludzi i myślę, że wszyscy z ciekawością przejrzymy to dzieło. Doktorze Emilianie bardzo dziękuję za podjęcie się tego, bo tak pięknie nawiązał Pan do historii, którą my teraz kontynuujemy”.  Wyrażając pewien żal, z racji tego, iż nie zaplanowana uroczystość odznaczenia nie mogła się odbyć w terminie, podkreślił, że jest to wyjątkowa okoliczność poprzez którą nagrodzona jest praca, pasja i zaangażowanie dra Prałata. Wyraził zarazem przekonanie, że dzisiejsze czasy, po których coraz mniej pozostaje pamiątek, w których coraz mniej się pisze (a do czego zachęcał przywołany przez starostę Henryk Florkowski, wybitny regionalista z Kościana) tym bardziej wymagają dokumentowania. Z uznaniem podkreślił zadowolenie z faktu pracy Autora i opracowań, które pokazują owo dziedzictwo. Dodał: „Dobrze, że jest dr Prałat, który pisze, zbiera, dokumentuje. Cieszy nas, że kolejna publikacja o takim miejscu, z taką historią zostanie utrwalona. Gratuluję i bardzo dziękuję. Jak już słyszeliśmy dzisiaj ta uroczystość miała mieć jeszcze jeden ważny punkt. To dzisiaj mieliśmy honorować, wyróżnić, potwierdzić dorobek dra Emiliana Prałata poprzez przyznanie mu tego wyróżnienia za zasługi dla kultury polskiej. To jest wybitny wkład, wielki wkład, to są wielkie dzieła, bo dzisiaj rozmawiamy o jednym z nich, ale jest już pokaźna taka biblioteka, tych dzieł, które Emilian napisał (…)”. Na zakończenie wspólnie z obecnymi przedstawicielami władz powiatowych wręczył dr Prałatowi upominek – pióro – oraz kwiaty, z zachętą by powstawały kolejne publikacje.

Do blisko 180 przybyłych gości słowa powitania skierował również burmistrz Konrad Malicki, który podkreślił fakt, iż wydawana książka poświęcona jest w znacznej mierze miejscowościom z terenu Gminy Czempiń. Podkreślił, iż jako gospodarzowi gminy, jest dumny z tego, iż na terenie tej ziemi działał tak znaczący ród. „Szanowny Państwo, bardzo mi miło i jestem bardzo wdzięczny w imieniu całej społeczności Gminy Czempiń i na ręce Pana Doktora złożyć podziękowanie, że podjął się kolejnego już dzieła w swej całej puli publikacji regionalnych, które wydawał w ostatnich latach, podjął się trudu udokumentowania i zachowania w pamięci dla potomnych właśnie historii tego miejsca i miejsc, o których wcześniej wspomniałem”. Wyraził radość z faktu ocalenia i przetrwania wielu świadectw materialnego dziedzictwa regionu, wyrażając nadzieję, że wspomniane miejscowości będą odzyskiwać swój dawny blask. Następnie raz jeszcze podziękował Autorowi i Archiwum Państwowemu za przygotowanie publikacji. „Dla powiatu kościańskiego, pan Emilian, Pan Doktor to skarb można powiedzieć, nasz społeczny konserwator, znawca zabytków i przede wszystkim osoba, która poświęca temu całe swe serce, mnóstwo swojego czasu, pasji, a dzięki temu zabytki powiatu kościańskiego, zabytki Ziemi Czempińskiej także mają szansę się w taki sposób dokumentacyjny się zachować i są cały czas przybliżane kolejnym pokoleniom i młodym mieszkańcom naszych ziem”.

Na koniec prof. Skuratowicz podzielił się uwagami i spostrzeżeniami nt. dziejów architektury rezydencjonalnej w Wielkopolsce, ze szczególnym akcentem położonym na artystyczną wartość zespoły rezydencjonalnego w Jarogniewicach. Przypomniał ustalenia związane z datowaniem pałaców w Jarogniewicach i Głuchowie, trudne ich powojenne losy oraz wyzwania jakie stoją przed tego rodzaju obiektami w perspektywie czasów współczesnych.

Na zakończenie dr Prałat przedstawił prezentację poświęconą zarówno książce, jak i szerszemu kontekstowi źródeł, jakimi są fotografie, dzieląc się przy tej okazji refleksjami ze współpracy z rodziną Żółtowskich. Wystąpieniu towarzyszyły materiały niewykorzystane w książce, a zapowiadające powstający drugi tom publikacji. Podsumowanie natomiast tworzyła prezentacja znajdująca się poniżej.

Drugą część uroczystości zdominowały największe polskie przeboje z czasów dwudziestolecia międzywojennego (i nie tylko), utrzymane w swingującej konwencji, które brawurowo wykonała Agnieszka Szymańska. Zabrzmiały Powróćmy jak za dawnych lat (Sława Przybylska), Ach jak przyjemnie (Irena Santor), Już nie zapomnisz mnie (Aleksander Żabczyński), Kiedy będziesz zakochany (Mieczysław Fogg), Odrobinę szczęścia w miłości (Irena Santor), Ach jak przyjemnie (Irena Santor), Bubliczki (Beata Rybotycka), Ach śpij kochanie (Henryk Wars), Na pierwszy znak (Hanka Ordonówna), Szanujmy wspomnienia (Skaldowie).

Po głównej części uroczystości wszyscy goście zaproszeni zostali na spotkanie przy kawie i cieście. Około 18:40 liczna grupa wspólnie z dr Prałatem wybrała się na spacer po parku, przy okazji którego zaprezentowano wyjątkowość całego założenia pałacowo-parkowego i pokazano najważniejsze jego elementy: poza budynkiem pałacu, również kaplicę z czasów obecności w tym miejscu albertynek, sfinksy na dziedzińcu, malowniczy kanał z kamiennym mostem, wreszcie umiejscowiony na tyłach parku basen ze sfinksami i stylizowaną na XVIII-wieczną bramę prowadzącą ku drodze do Czempinia i okolicznym polom.


Słowa wdzięczności kierujemy pod adresem p. Katarzyny Michalewicz, dyrektor DPS w Jarogniewicach wraz ze współpracownikami i mieszkańcami tego wyjątkowego miejsca, za wszelki trud i pomoc włożone w przygotowanie spotkania. Gminie Kościan, Rodzinie Bączkiewiczów za wsparcie logistyczne i udokumentowanie spotkania. Ks. Tomaszowi Marciniakowi za umożliwienie zejścia do krypty Żółtowskich.

W trakcie uroczystości przekazano również dary materialne, które Fundacja „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra przekaże na potrzeby Ukrainy. Za Państwa wielkie serca – ogromnie dziękujemy! Szczegóły prowadzonych zbiórek znajdą Państwo na stronie https://bonum.adipisci.pl/zbiorka-darow-medycznych/.

 

Manewry u dwóch generałów

Manewry u dwóch generałów

31 marca 2021 roku minęła setna rocznica śmierci gen. dyw. Kazimierza Grudzielskiego, urodzonego w 1856 roku w Turwi. Ta okoliczność, jak i fakt, iż w bieżącym roku po raz pierwszy obchodzona jest jako święto państwowe, rocznica wybuchu powstania wielkopolskiego, spowodowały, iż zorganizowano w Turwi okolicznościowe spotkanie pn. „U dwóch generałów. Manewry (przed)powstańcze w Turwi”. Jego organizatorami byli dr Emilian Prałat, Grupa Rekonstrukcji Historycznych Tschuff, Fundacja „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra, Stowarzyszenie Przyjaciół Gorzelni w Turwi oraz Gmina Kościan.

W godzinach przedpołudniowych rekonstruktorzy w mundurach straży ludowej z czasów powstania, przeprowadzili ćwiczenia z musztry, pojawiając się w różnych zakątkach miejscowości. Kwadrans przed południem przed remizą OSP zebrali się uczestniczy wraz z rekonstruktorami. Po ich przywitaniu przez Prałata, zarysowaniu okoliczności uroczystości, jej uczestnicy przeszli pod pomnik poległych w latach 1914–1920 mieszkańców Turwi. Po zaciągnięciu warty honorowej rozpoczęła się krótka ceremonia upamiętniająca poległych. Wójt gminy Andrzej Przybyła podziękował za organizację przedsięwzięcia i szczególne jego się wpisanie w kalendarz tegorocznych, szczególnych obchodów rocznicowych. Miłosz Kiciński przedstawił biogram gen. Kicińskiego. Dr Prałat poinformował, iż w przyszłym roku, przy okazji Święta Wojska Polskiego, zostanie na pomniku odsłonięta tablica dedykowana drugiemu, turewskiemu generałowi. Ks. Stanisław Tokarski odmówił modlitwę w intencji poległych. Następnie zebrani goście złożyli pod pomnikiem znicze. Tę część spotkania zakończyło odśpiewanie zwrotki „Roty”. Kolejnym punktem wydarzenia było zdobycie przez straż ludową miejscowej gorzelni. Przed jej budynkiem rekonstruktorzy zorganizowali niewielką potyczkę, która zakończyła się zdobyciem budynku. W trakcie inscenizacji goście mogli usłyszeć o historii i misji tej formacji. Kolejny punkt spotkania odbył się już we wnętrzu historycznej gorzelni. Emilian Prałat przedstawił po krótce najważniejsze fakty dotyczące powstania i jego przebiegu, Miłosz Kiciński opowiedział anegdoty dotyczące Grudzielskiego, a Adam Stryjakowski przedstawił dzieje poprzedzające wybuch powstania i pierwociny powstańczych organizacji wojskowych. Dzięki uprzejmości Grzegorza Koniecznego, goście mogli zwiedzić muzeum gorzelnictwa, zapoznać się z charakterem procesu przetwórczego, a na koniec obejrzeć eksponaty zgromadzone w dawnej słodowni. Na zwiedzających czekała kawa, herbata i ciasto. Spotkanie zakończyło się około godziny 16:00.

Pamięci powstańców – manewry w Turwi

Pamięci powstańców – manewry w Turwi

Na 11 grudnia zaplanowano wyjątkowe spotkanie poświęcone powstaniu wielkopolskiemu. Odbędzie się ono w Turwi. W jego ramach Grupa Rekonstrukcji Historycznych Tschuff planuje w godzinach przedpołudniowych pojawić się w Turwi, przeprowadzić manewry połączone z musztrą i zainteresować mieszkańców dziejami powstania. Mogą się oni spodziewać wizyty żołnierzy w mundurach z czasów powstania.

Kwadrans przed południem zaplanowano zbiórkę przed strażnicą OSP i wspólny przemarsz pod pomnik poległych w latach 1914-1920 mieszkańców miejscowości. O 12 odbędzie się okolicznościowe upamiętnienie poległych i złożenie zniczy. Następnie organizatorzy zapraszają do gorzelni, gdzie odbędzie się niewielka rekonstrukcja nawiązująca do roli Straży Ludowych w przejmowaniu ważnych z punktu widzenia powstania obiektów. Tam zebrani będą mogli usłyszeć o gen. Kazimierz Grudzielskim, jednym z dowódców powstania, który urodził się w Turwi (opowie o nim dr Emilian Prałat) oraz dziejach powstania wielkopolskiego. Będzie to również okazja do porozmawiania z rekonstruktorami, posłuchania opowieści Grzegorza Koniecznego o miejscowej gorzelni i lokalnych tradycjach. Na koniec organizatorzy zapraszają na skromny poczęstunek. Ze względu na sytuację sanitarno-epidemiologiczną obowiązuje reżim sanitarny. Z powodów organizacyjnych prosimy również i zgłoszenie udziału poprzez krótką ankietę https://forms.gle/L2NYFcc7QPoozTwq5

Relacja z prezentacji książki „Leopold Nowotny. Życie i twórczość” – Kościan, 13.11.2021

Relacja z prezentacji książki „Leopold Nowotny. Życie i twórczość” – Kościan, 13.11.2021

13 listopada 2021 roku w Kościańskim Ośrodku Kultury, odbyła się polska odsłona prezentacji książka dra Emiliana Prałata – „Leopold Nowotny. Życie i twórczość”. Kilka minut po godzinie 17:00 autor powitał przybyłych gości. W sposób szczególny przywitał Andrzeja Przybyłę, wójta Gminy Kościan, Przemysława Korbika, zastępcę burmistrza Miasta Kościana, dra Macieja Badurę z Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra i dyrektora KOK Dariusza Łukaszewskiego. Wśród obecnych byli również prof. Jan Skuratowicz, Jadwiga i Stanisław Chłapowski. W spotkaniu wzięło udział blisko 80 osób. Autor podziękował Powiatowi Kościańskiemu i Gminie Kościan za wsparcie, dzięki któremu udało się wydać książkę. Przybliżając pokrótce postać Nowotnego zwrócił uwagę na wyjątkową okoliczność, mianowicie przywiezienie wprost od konserwatora jednego z dwóch zachowany na terenie powiatu obrazów polsko–włoskiego malarza – „Męczeństwo św. Andrzeja” z 1845 roku, zamówione przez rodzinę Chłapowskich dla kościoła parafialnego w Wyskoci. Nadmienił również, iż uczestnicy spotkania będą mieć możliwość obejrzenia go jako piersi po kilkumiesięcznej konserwacji. Gdy wymieniał nazwiska dwóch uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej im. ks. dra Józefa Surzyńskiego – Piotra Woźniaka i Dominika Skorackiego z klasy trąbki Jakuba Domańskiego, rozsunęła się kurtyna sceny i rozbrzmiało „Te Deum” Marc Antoine Charpentina, a przed gośćmi ukazał się obraz. Następnie głos zabrał wójt Andrzej Przybyła, który podziękował autorowi za ogromny wkład w działania związane z kultywowaniem dziedzictwa, przypomniał serię wydawniczą „Miejsca i Sztuka”, inicjatywy „Racot. Tygiel kultur”. Po tym wystąpieniu dr Prałat zaprezentował okolicznościowy film, który przedstawiał historię Nowotnego i poszukiwań z nim związanych, jak również zawierał zapis rzymskich uroczystości poświęconych w tym roku, a zorganizowanych przez autora. Przypomniał również okoliczności związane z zamówieniem przez Chłapowskich obrazu dla kaplicy w Turwi i wydania przy tej okazji pamiątkowych obrazków, na wzór tych, które w 1830 roku wydano w Rzymie na pamiątkę obrazu namalowanego przez Philipa Veita. Obra oryginalne obrazki zostały zaprezentowane łącznie z kopią autoportretu Nowotnego, którą w trakcie spotkania ofiarował autorowi Zbigniew Lewandowicz oraz rysunkową kopią obrazu z Turwi. Kolejnym punktem uroczystości była część artystyczna. W jej trakcie zabrzmiały utwory sopranowe i muzyczne:

Franz Schubert – Ave Maria – Agnieszka Szymańska (sopran), Maria Magdalena Kaczor (fortepian)

Jan Sebastian Bach – Ave Maria – Agnieszka Szymańska, Maria Magdalena Kaczor

Aleksander Głazunow – GavotteTrio Rosa  – Nadia Kmieciak (flet) i Filip Kauch (fortepian). Uczniowie z kl. fletu p. Agnieszki Panas i kl. fortepianu p. Mariana Michałowicza

Fryderyk Chopin – Walc Des–dur op. 64 nr 1 – wyk. Filip Kauch z kl. fortepianu p. Mariana Michałowicza

Michał Kasprzyk – Ave Maria – Agnieszka Szymańska, Maria Magdalena Kaczor

Paolo Francesco Tosti – Preghiera – Agnieszka Szymańska, Maria Magdalena Kaczor

Nikołaj Rymski–Korsakow – Lot trzmiela  – wyk. Nadia Kmieciak z kl. fletu p. Agnieszki Panas, Joanna Czuba 9fortepian)

Paolo Francesco Tosti – Sogno – Agnieszka Szymańska, Maria Magdalena Kaczor

Paolo Francesco TostiIdeale – Agnieszka Szymańska, Maria Magdalena Kaczor

Leon Cavallo – La Mattinata – Agnieszka Szymańska, Maria Magdalena Kaczor

Luigi Denza – Funiculi Funicula – Agnieszka Szymańska, Maria Magdalena Kaczor

Artyści otrzymali brawa na stojąco. Na zakończenie autor zapytał, czy ktoś chciałby zabrać głos. Z zaproszenia skorzystał Zbigniew Lewandowicz, który podziękował autorowi za poszerzenie jego wiedzy nt. sztuki Wielkopolski, Nowotnego, polskiej kolonii artystycznej w Rzymie oraz nazarenizmu. Głos zabrała również Janina Wesołek, która podzieliła się wspomnieniami dotyczącymi autora z okresu jego nauki szkolnej i wyraziła dumę z faktu bycia absolwentem szkoły w Turwi. Wójt Przybyła poprosił na koniec o opowiedzenie o samej konserwacji obrazu.

Spotkanie zakończyło się przy kawie i cieście.

Fot. Elżbieta Brukwińska, Karina Jankowska, Maciej Badura

RELACJE:

https://www.kok.koscian.pl/Leopold_Nowotny__Zycie_i_tworczosc_-_relacja.html

 

Leopold Nowotny. Prezentacja książki Emiliana Prałata

Relacja z rzymskich uroczystości poświęconych Leopoldowi Nowotnemu

Relacja z rzymskich uroczystości poświęconych Leopoldowi Nowotnemu

W dniach 20-21 września odbyły się w Rzymie uroczystości związane z upamiętnieniem osoby Leopolda Nowotnego (1820–1870), polskiego artysty o czeskich korzeniach, który niemal całe dorosłe życie spędził w Rzymie. Pomysłodawcą oraz organizatorem inicjatywy był dr Emilian Prałat, autor publikacji i badacz twórczości Nowotnego oraz Fundacja „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra, pod której auspicjami zorganizowano wszystkie rzymskie wydarzenia.

Pierwszego dnia, o godzinie 18:00 w siedzibie Instytutu Polskiego w Rzymie odbyła się prezentacja książki. Zebranych gości powitał dyrektor Instytutu Łukasz Paprotny. W sposób szczególny podkreślił obecność Anny Marii Fraia-Pambuffetti oraz Marii Adele Barberi-Porena, prawnuczek Leopolda Nowotnego, Janusza Andrzeja Kotańskiego, ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej i Zakonie Maltańskim, Cristiny Gorajskiej-Visconti, konsul honorowej RP w Ankonie, prof. Agnieszki Bender, autorki recenzji książki, dra Macieja Badury z Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra i samego Autora. W swym wystąpieniu podkreślił, iż dr Prałat jest godnym następcą idei pracy organicznej gen. Chłapowskiego i etosu wielkopolskiej pracy. Z uznaniem wyraził się o ogromie pracy włożonej w przygotowanie książki, jak i samej jej prezentacji. Następnie przekazał głos autorowi, przedstawiając zarazem artystów, których do uświetnienia uroczystości zaprosił dr Prałat: Aleksandrę Buczek (sopran), Emilię Sługocką (wiolonczela) i Riccardo Balsamo (fortepian). Po wykonaniu „Ave Maria” Franza Schuberta, Autor poprosił o zabranie głosu prof. Agnieszkę Bender, uprzednio dziękując jej za cały trud, wsparcie i życzliwość okazaną w trakcie prac nad publikacją. Badaczka powiedziała:

Historia kolonii polskich artystów przebywających w XIX wieku w Rzymie, mimo ukazania się kilku powstałych w ostatnich latach ważnych publikacji naukowych, niewątpliwie nadal wymaga jeszcze  bardziej szczegółowych i pogłębionych badań. Wśród malarzy wówczas czynnych, jednym z najczęściej wspominanych w źródłach archiwalnych i opracowaniach jest Leopold Nowotny (1820–1870), który większość swego życia spędził w Wiecznym Mieście. Przybył on tam z Wenecji, po spotkaniu w 1842 roku z ojcem Piotrem Semenenką, ze Zgromadzenia Zmartwychwstania Pańskiego, który planował skontaktowanie go z Johannem Friedrichem Overbeckiem. Młodziutki polski malarz wkrótce po przyjeździe do Rzymu, już w 1842 roku, znalazł się pod skrzydłami możnej i niezwykle wpływowej w kręgach watykańskich protektorki, jaką była księżna Zofia Branicka Odescalchi. W swoim pałacu, w centrum Rzymu zorganizowała mu pracownię, co niewątpliwie przyczyniło się do nawiązywania różnych cennych dla malarza kontaktów. Wiadomo, że artysta miał okazję poznać m.in. Zygmunta Krasińskiego, Cypriana Kamila Norwida, Józefa Ignacego Kraszewskiego, którzy z wielkim uznaniem pisali o jego dziełach. Nowotny ponadto bardzo dobrze się ożenił; pojął za żonę bratanicę kardynała Giovanni Brunellego, co także umożliwiło mu nawiązanie dalszych kontaktów z mecenasami i artystami. Niewątpliwie młodemu malarzowi pod wieloma względami sprzyjało wyjątkowe szczęście.

W literaturze przedmiotu na temat Leopolda Nowotnego do tej pory pojawiały się jednak najczęściej bardzo ogólne wzmianki i zawierały one niewiele – i jak się okazało – często mało precyzyjnych lub błędnych informacji. Znane dotychczas oeuvre artysty też było bardzo niepełne. Zatem temat czekał na podjęcie już od wielu lat.

Oczywiście niezbędna do przygotowania pierwszej próby monografii – czy jak Autor woli – opracowania twórczości  malarza, była możliwość dłuższego pobytu naukowego w Wiecznym Mieście i wykonanie licznych kwerend oraz poszukiwań wręcz detektywistycznych.

Wyzwanie to podjął historyk sztuki, filolog slawista Emilian Prałat i w pełni z niego się wywiązał, przygotowując ważną naukowo książkę. Jak zaznacza we Wstępie Autor, już w dzieciństwie obraz Leopolda Nowotnego – Matka Boska Niepokalanie Poczęta, znajdujący się w kaplicy w Turwi, zwracał Jego uwagę. Dzieło to stało się punktem wyjścia, początkiem do rozwinięcia w późniejszych latach poszukiwań naukowych związanych z jego twórcą. Wybór tematu opracowania nie był przypadkowy. Emilian Prałat stopniowo poprzez swoje kolejne publikacje o mecenacie rodu Chłapowskich, jakby w naturalny sposób zmierzał w kierunku postaci Leopolda Nowotnego. Tak jak to zwykle bywa, temat, który był zaledwie fragmentarycznie dotąd poznany, postawił przed Autorem znacznie większe, szczególnie trudne wyzwania badawcze. Wymagał bardzo dobrego warsztatu, uporu, konsekwencji, a czasem nadzwyczajnych i niekonwencjonalnych metod, aby dotrzeć do poszukiwanych informacji. W efekcie końcowym jednak, po zakończonym z sukcesem procesie badawczym, gdy udało się pozyskać wiele ważkich i niepublikowanych wiadomości – a tak w tym przypadku się stało – niewątpliwie wykonana praca może dać Autorowi sporo satysfakcji, a polskiej historii sztuki – nową, opartą na licznych źródłach monografię i istotne naukowo ustalenia.      

Emilian Prałat dzięki swoim badaniom imponująco rozszerzył dotychczasową wiedzę na temat życia i twórczości Leopolda Nowotnego. Należy podkreślić, że Autorowi m.in. udało się zweryfikować datę urodzin artysty. Badacz nie tylko zestawił i uporządkował wszelkie zdobyte, w większości wcześniej nieznane, czasem bardzo szczegółowe informacje z biografii malarza, jego przodków i potomków, ale także omówił krytycznie jego twórczość. Swoje analizy umieścił w szerokim kontekście, na tle ówczesnej europejskiej sztuki religijnej, ze szczególnym uwzględnieniem ruchów słowianofilskich. Godna podkreślenia jest precyzja i rzetelność badawcza Autora, który nie powtarza wcześniejszych niesprawdzonych opinii, a swoje konstatacje opiera tylko na zweryfikowanych źródłach, dziesiątkach listów oraz pamiętników, dokonując ich profesjonalnej krytyki. Przykładem może być ostrożność badacza względem często podawanej wiadomości o tym, jakoby Leopold Nowotny był uczniem  Overbecka. Emilian Prałat cytuje list ks. Piotra Semenenki, w którym wyraża on chęć skontaktowania młodego Nowotnego z uznanym mistrzem niemieckim. Po szczegółowej analizie zachowanych źródeł, Autor książki wykazuje, że aktualny stan badań potwierdza, iż polski malarz odwiedził pracownię Overbecka. Za niepotwierdzoną uznaje jednak hipotezę terminowania u niego Nowotnego, który w sensie ideowym był niewątpliwie najbliższy ze wszystkich polskich artystów filozoficzno-teologicznej postawie Mistrza z Lubeki.

Bardzo cenny jest katalog ponad czterdziestu dzieł malarza, które udało się zestawić Autorowi książki. Umożliwia on w ten sposób po raz pierwszy ogląd dorobku malarskiego Leopolda Nowotnego. Ważne z punktu widzenia naukowego są także aneksy i tłumaczenie skróconej wersji tekstu książki na język włoski. Streszczenie w języku Dantego może pobudzi w przyszłości historyków sztuki z Italii do poszerzenia badań i może wówczas uda się odnaleźć więcej informacji m.in. na temat kilkuletniego pobytu Nowotnego w Wenecji, czy też jego prac wykonanych dla księżnej Zofii Branickiej Odescalchi.

Historyczno-artystyczne i slawistyczne przygotowanie Autora pozwoliły na przybliżenie postaci artysty ważnego dla całej Słowiańszczyzny, co winno zostać docenione również przez badaczy zajmujących się dziedzictwem kulturowym Słowian. Skomplikowane losy Nowotnego, doskonale wpisują się w dyskurs slawistyczno-historycznych interdyscyplinarnych badań, jak również potwierdzają mozaikowy charakter jego twórczości, który staje się wręcz pars pro toto świata słowiańskiego.

Pomimo bardzo wielu nowych ustaleń, życiorys i dzieło artysty skrywa nadal wiele tajemnic. Należy jednak dobitnie podkreślić, że publikacja Emiliana Prałata, będąca pierwszą próbą monografii artysty – bo na tę nazwę w pełni zasługuje, stanowi milowy krok w stosunku do wcześniejszych badań w tym zakresie. Książka stanie się niewątpliwie podstawą i pomocą do dalszych naukowych poszukiwań na temat malarza i kolonii polskich artystów w Rzymie.

Następnie o wystąpienie poproszona została konsul Gorajska-Visconti, która nawiązując do czasów Nowotnego nakreśliła kontekst historyczny, kulturowy i ekonomiczny trzydziestoletnich rządów Piusa IX aż do upadku Państwa Kościelnego. Wskazała na szereg modernizacyjnych inicjatyw, które podejmował w czasie swojego pontyfikatu. Ostatnią przemawiającą w tej części spotkania osobą, był sam Autor, który przedstawił stan badań dotyczących Nowotnego, okoliczności w jakich rozpoczął swoją pracę nad twórczością malarza, najważniejsze fakty dotyczące jego życia, ze szczególnym uwzględnieniem wpływu wielkich mistrzów niemieckiego i włoskiego zarazem malarstwa – Josefa Rittera von Führicha, Wilhelma Kaulbacha, Juliusa Schnorra von Carolsfelda, wreszcie mających największych na niego wpływ – Friedricha Overbecka i Philippa Veita. Omawiając główne elementy tradycji malarskiej, ale i postawy ideowej Nowotnego, wskazywał na punkty zbieżne z przywołanymi autorami. Jednym z największych nawiązań, które ukształtowało większość późniejszej twórczości Nowotnego, było sięgnięcie po wyobrażenie postaci kobiecej stworzonej przez Veita w Cassino Massimo, w wizerunku Beatrycze i Marii. To właśnie ich wzorzec fizjonomiczny stał się wzorcem dla polskiego malarza i zdeterminował jego sposób postrzegania kobiet. Nowotny, jako malarz niemal wyłącznie religijny, gros swych prac poświęcił Matce Boskiej. Dr Prałat kilka z nich zaprezentował przywołując zarazem okoliczności odkrycia jednej z prac w domu generalnym Zmartwychwstańców w Rzymie. Z tym problemem zazębiła się obecna wśród artystów kręgu Nazareńczyków, dyskusja nad nową formułą obrazu ołtarzowego czy sposobem przedstawiania Chrystusa. Odzwierciedleniem tych rozważań była stworzona przez malarza scena Złożenia w grobie, która została przez Prałata zaprezentowana i zestawiona z podobiznami maryjnymi. Omawiając okoliczności powstania jednej z najlepszych prac malarza – Niepokalanego Poczęcia NMP z kaplicy Chłapowskich w wielkopolskiej Turwi – przywołał okoliczności powstania obrazu. Chłapowscy będąc z w Rzymie byli świadkami objawienia maryjnego, jakiego doznał Alfonsa Maria Ratyzbon. Przejęci tym wydarzeniem zamówili obraz pokazujący Marię taką, jaką widział ją Ratyzbon. Namalowanie obrazu powierzono Nowotnemu, który jednak wybrał do skopiowania płótno o 16 lat starsze, a znajdujące się w kościele Santa Trinita dei Monti. Rozważania o stylu i spuściźnie malarza zakończyło po krótkie przedstawienie trzech cyklów malarskich zainicjowanych i częściowo tworzonych przez Leopolda – „Historia sacra”, „Święci polscy i słowiańscy” oraz „Zaprowadzenie chrześcijaństwa w Polsce i na Rusi”. Na koniec dr Prałat podał informację o ilości odnalezionych prac oraz ich rozproszeniu, przypominając, iż w najstarszej polskiej kolonii w Teksasie, w miejscowości Panna Maria, znajduje się obraz autorstwa Nowotnego. Po swej prezentacji nawiązał do detektywistycznego wręcz poszukiwania informacji o Nowotnym oraz skontaktowaniu się z potomkami malarza, za pośrednictwem listu pozostawionego na grobie żony Leopolda, który trafił do rąk jego prawnuczek, te zaś skontaktowały się z Autorem i przekazały mu pamiątki rodzinne. Ostatnim punktem spotkania było wręczenie egzemplarzy książek potomkiniom Nowotnego oraz Wiesławie Annie Cichosz. Zwieńczeniem wieczoru było wykonanie przez trio artystów  „Ave verum” Wolfganga Amadeusza Mozarta, „Ave Maria” i „La vergine degli angeli” Giuseppe Verdiego.

Drugi dzień rzymskich uroczystości miał dwa etapy. W samo południe na cmentarzu Campo Verano, odbyła się uroczystość odsłonięcia pamiątkowej tablicy dedykowanej Nowotnemu ufundowanej przez Autora książki. W swym wystąpieniu mówił:

Witam serdecznie wszystkich, którzy przybyli na dzisiejsze spotkanie. Słowa serdecznego pozdrowienia kieruję w stronę prawnuczek Leopolda i Elizy Nowotnych. Pozdrawiam wszystkich, którzy zechcieli poświęcić swój czas by w tym wyjątkowym miejscu wspomnieć szczególną postać.

Campo Verano jest świadkiem historii. Sto pięćdziesiąt jeden lat temu to tutaj pożegnano Leopolda Nowotnego po raz ostatni. W tym miejscu kończyła się jego wędrówka. Był to zarazem kres Państwa Kościelnego i świata, który znał. Nowotny był jednym z ostatnich nazareńczyków. Mimo że pod koniec życia jego twórczość spotykała się z krytyką, to jednak dla niego cel pozostał bez zmian: uchwycić boskość, pokazać to, co niewidzialne. Jestem przekonany, że gdy ostatni raz zamykał oczy tu na ziemi, i pierwszy raz otwierał je na drugim brzegu, zobaczył tych, których z takim pietyzmem usiłował pokazać na ziemi. Z biografii artysty wiemy, że ostatnie lata jego życia nie były łatwe. Później, gdy go zabrakło, problemy pozostały dla jego potomków. Po latach zmarła jego ukochana Eliza. Małżonkowie nie zostali pochowani razem. Ale w posiadaniu ich potomków pozostały ich portrety oraz pamięć o nich. Dzisiaj naszą obecnością chcemy pokazać, że pamiętamy o Leopoldzie i jego potomkach. Miejsce spoczynku artysty pozostaje tajemnicą. Wiemy, że pochowano go na Campo Verano. Chcąc utrwalić pamięć o nim powstała ta skromna tablica. Nowotny przynależy do kultury polskiej i włoskiej, jego zaś sztuka do spuścizny europejskiej. Życie Nowotnego jest przykładem europejskiej różnorodności i płynącego z niej bogactwa. Jego przodkowie pochodzili z Czech. Z rodziną mieszkał na Ukrainie. Swoje losy związał z Włochami. Siebie natomiast zawsze identyfikował jako Polaka. Losy polskiej kolonii artystycznej w Rzymie, do której należał, pokazują  prawdziwą ideę dialogu międzykulturowego, solidarności i uniwersalnych wartości.

Na koniec chciałbym przytoczyć fragment wiersza Wisławy Szymborskiej – „Nic dwa razy się nie zdarza”:

Nic dwa razy się nie zdarza
i nie zdarzy. Z tej przyczyny
zrodziliśmy się bez wprawy
i pomrzemy bez rutyny.

Choćbyśmy uczniami byli
najtępszymi w szkole świata,
nie będziemy repetować
żadnej zimy ani lata.

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.

Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś – a więc musisz minąć.
Miniesz – a więc to jest piękne.

Uśmiechnięci, współobjęci
spróbujemy szukać zgody,
choć różnimy się od siebie
jak dwie krople czystej wody.

Jakkolwiek nic dwa razy się nie zdarza, to jednak dzisiaj naszą obecnością ponowiliśmy pamięć o Nowotnym. Naszym obowiązkiem jest zachowanie jej dla kolejnych pokoleń – dodał.

Następnie poprosił prawnuczki Nowotnego o odsłonięcie tablicy zasłanianej przez polską i włoską flagę. Dla obu Pań i towarzyszącej im rodzinie, było to niezwykle wzruszające przeżycie. Przybyły na tę uroczystość ojciec Bernard Hylla ze Zgromadzenia Zmartwychwstańców poświęcił tablicę oraz przywołał kilka myśli odnoszących się do związku malarza z zakonem, a następnie odczytał fragment listu do artystów, jaki napisał papież Jan Paweł II. Po modlitwie za zmarłych Leopolda, jego żonę Elizę oraz członków ich rodziny, udzielił zebranym błogosławieństwa. Natomiast dr Prałat przeniósł płytę na docelowe miejsce. Około godzinne spotkanie zakończyło się rozmową z obecnym gośćmi.

Drugim punktem wtorkowych uroczystości była Msza Święta za duszę Leopolda Nowotnego sprawowana w kościele pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika przy via delle Botteghe Oscure. Celebrował ją ks. prałat Paweł Ptasznik, rektor kościoła oraz kierownik Sekcji Polskiej watykańskiego Sekretariatu Stanu. Na prośbę Autora formuła mszy została nieco poszerzona o dwa czytania – pierwsze odczytała po włosku prof. Bender, drugie dr Prałat. W kazaniu ks. Jacek Staniek SChr omawiając losy św. Mateusza, którego wspomnienie tego dnia przypadało, nawiązał do postaci Nowotnego, dokonując pewnej paraleli między obu postaciami, obdarzonymi wieloma talentami, których rozwijanie postrzegali jako realizację nie tylko życiowego celu, ale i własnego powołania. Podkreślił, jak ważną postacią stał się współcześnie Nowotny, skoro po 150 latach pamięć o nim jest nie tylko zachowywana, ale jeszcze bardziej upowszechniana, a jego twórczość doceniana. Dodał również, że zbiorowym obowiązkiem jest przechowanie pamięć o Nowotnym. Szczególny charakter miała modlitwa powszechna, ułożona specjalnie na tę okazję przez Autora książki. Odczytano ją w języku polskim i włoskim. Szczególnie wzruszające były wezwania odczytane przez Annę Marię Fraia-Pambuffettti a odnoszące się do jej przodka oraz poświęcone pamięci Stanisława Augusta Morawskiego i ks. Hieronima Fokcińskiego, którzy – jak podkreślał Autor w trakcie poniedziałkowej prezentacji książki – były niezwykle ważne dla niego osobiście, jak i dla powstania książki.

Po zakończeniu solennej, koncelebrowanej Mszy, dr Prałat przekazał prawnuczce Leopolda, reprodukcję jego portretu znajdującą się w zbiorach British Museum. Wspólnie podziękowano również ks. Pawłowi Ptasznikowi. Dla wszystkich obecnych w kościele dr Prałat przygotował okolicznościowe broszury w języku polskim i włoskim zawierające teksty czytań oraz wezwań modlitwy powszechnej.

W piątek 24 września, dzięki pośrednictwu brata Eligiusza Muchy i abpa Georga Gaensweina, egzemplarz książki wraz z listem od Autora oraz informacjami na temat Kopaszewskiej Drogi Krzyżowej, został przekazany papieżowi emerytowi Benedyktowi XVI.

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Nauka i Innowacje przy wsparciu Gminy Kościan, Powiatu Kościańskiego i Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra. Słowa wdzięczności kieruję pod adresem Filipa i Anny Bączkiewiczów, którzy udokumentowali uroczystość oraz w sposób szczególny dra Macieja Badury za wszelką pomoc organizacyjną.

Relacja z drugiej edycji inicjatywy „Racot. Tygiel kultur”

Relacja z drugiej edycji inicjatywy „Racot. Tygiel kultur”

Stulecie utworzenia w dawnym pałacu Jabłonowskich w Racocie rezydencji prezydentów II RP, stało się tegorocznym motywem przewodnim inicjatywy „Racot. Tygiel kultur”, która odbyła się 13 czerwca. Pomysłodawcą spotkań jest dr Emilian Prałat. Druga edycja zorganizowana została pod auspicjami Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra, dzięki pozyskaniu grantu ze środków Samorządu Województwa Wielkopolskiego. Ze względu na obostrzenia epidemiologiczne nie mogli wziąć udziału w spotkaniu goście z Holandii i Niemiec, którzy jednak zamierzają odwiedzić Racot w okresie wakacyjnym. Uroczystość rozpoczęła się nabożeństwem ekumenicznym w miejscowym kościele katolickim pw. św. Jerzego i Stanisława Kostki. Rozpoczął je od pozdrowienia uczestników dr Prałat, przypominając, iż miejsce to służyło jako miejsce spotkania trzem narodom i dwóm obrządkom. Przedstawił również myśl przewodnią nabożeństwa, jaką stało się hasło „Pamięć i pojednanie. Następnie poprosił ks. Stanisława Tokarskiego i pastora Waldemara Gabrysia o zapalenie dwóch świec ozdobionych kokardami w barwach Holandii i Niemiec połączonych biało-czerwoną kokardą, jako symboli pamięć o tych wszystkich, którzy w różnych językach wznosili w tej świątyni swe modlitwy. Czytanie z Księgi Rodzaju oraz z 1 Listu św. Jana odczytane przez dra Prałata, przeplotła wspaniała interpretacja Psalmu 18 w wykonaniu sopranistki Agnieszki Szymańskiej. Ona również wykonała po ewangelii a przed kazaniem, kanon z Taize – Ubi caritas est vera, Deus ibi est. Homilia podzielona została między obu duchownych, z których każdy przedstawił przesłanie odnoszące się do przebaczenia – ks. Tokarski nawiązał do opowieści o Jakubie i Ezawie, pastor Gabryś do historii Jonasza. Po kazaniu nastąpiła modlitwa powszechna odczytana przez uczestników uroczystości (TEKSTY – KLIKNIJ), „Ojcze nasz” i błogosławieństwo końcowe.

Bezpośrednio po nabożeństwie rozpoczął się koncert organowy w wykonaniu Jakuba Zawadzkiego (ur. 1994). Muzyk ukończył Akademię Muzyczną im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu w klasie organów dr. Tomasza Głuchowskiego. Na co dzień jest organistą w kościele oo. jezuitów pw. św. Ignacego Loyoli we Wrocławiu, gdzie od ośmiu lat organizuje festiwal muzyki organowej. Koncertuje w kraju i za granicą. Zajmuje się także naprawą i konserwacją organów.

W ramach koncertu na zabytkowych organach ufundowanych przez książęta saksońsko-weimarskiej, Muzyk wykonał utwory 1. Mariana Sawy (1937–2005) – Oremus (1982), 2. Johanna Sebastiana Bacha (1685–1750) – Liebster Jesu, wir sind hier BWV 730 u. 731; 3. Carla Philipa Emanuele Bacha (1714–1788) – Sonate F-dur Wq 70.3; 4. Willhelma Friedemanna Bacha (1710–1784) – Allegro A-dur 5; Jana Jancy (*1933) – Elegie d-moll (2001), autorską, własną improwizację na temat pieśni „Maria, breit den Mantel aus”.  Każdy utwór poprzedzał krótki komentarz dra Prałata, który przybliżał sylwetki kompozytorów i utworów. Podkreślił również wyjątkowo dobrą współpracę z organistą w zakresie doboru kompozycji, wśród których znalazły się dzieła Bachów, wywodzących się z Eisenach, a pracujących w Weimarze, co stanowiło doskonałe połączenie z Racotem, niegdysiejszą majętnością książąt von Sachsen-Weimar-Eisenach. Recital zakończył się owacją na stojąco.

Z kwadransowym opóźnieniem rozpoczęła się główna część uroczystości. Jej sceną stał się dziedziniec honorowy przed pałacem udekorowany w barwach narodowych, proporcem prezydenckim oraz flagami Niemiec i Holandii. Na wstępie dr Prałat powitał w imieniu Fundacji przybyłych gości, wśród nich zaś:

Jana Dziedziczaka, posła na Sejm RP, sekretarza stanu w KPRM

Wojciecha Ziemniaka, senatora RP

Henryka Bartoszewskiego, starostę powiatu kościańskiego

Zbigniewa Franka, wicestarostę powiatu kościańskiego

Andrzeja Przybyłę, wójta Gminy Kościan

Mirosława Dudę, zastępcę wójta Gminy Kościan

Przemysława Korbika, zastępcę Burmistrza Miasta Kościana

Grażynę Brzezińską, zastępczynię Dyrektora Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego

Ks. Stanisława Tokarskiego, pastora Waldemara Gabrysia i o. Daniela Wańczyka

Członków Rady Powiatu Kościańskiego i Gminy Kościan

Członków Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra

Mieszkańców Racotu i regionu, zwłaszcza pracowników Stadniny Koni

Dyrektorów placówek oświatowych, kulturalnych i społecznych

Artystów uświetniających swym talentem dzisiejszą uroczystość, zwłaszcza p. Katarzynę Zawadę wraz z zespołem Classic Modern oraz Wojciecha Zimniaka, Piotra Woźniaka i Kajetana Neumanna – wychowanków Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. dra Józefa Surzyńskiego

Filipa Bączkiewicza dokumentującego spotkanie, media oraz wszystkich przybyłych gości.

Dr Prałat odczytał listy otrzymane z Kancelarii Prezydenta RP, Wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i Marka Woźniaka, marszałka województwa wielkopolskiego. Następnie głos zabrali zaproszeni goście.


Po wystąpieniach zaproszonych gości, dr Prałat przypomniał historię utworzenia w Racocie siedziby prezydentów II RP, podkreślając wyjątkowość rezydencji w kontekście pierwszej dekady istnienia odrodzonej Polski, dla której jednym z priorytetów było skonsolidowanie zróżnicowanych w wielu aspektach dawnych ziem zaborowych. Pałac w Racocie odgrywał istotną rolę w tym procesie, będąc obok zamku cesarskiego w Poznaniu, drugą wielkopolską siedzibą głowy państwa. Omawiając losy sprzedaży tutejszych dóbr przez rodzinę Jabłonowskich książętom van Oranje-Nassau, a później ich przekazanie książętom saksońsko-weimarskim, wskazał na wyjątkowość Racotu, w którym splotły się trudne losy trzech nacji i dwóch obrządków, które – zwłaszcza po odzyskaniu przez Polskę niepodległości – nierzadko wiązały się z konfliktami i napięciami. Opowiadając o wizytach prezydentów w Racocie, m.in. o odwiedzinach przez Ignacego Mościckiego budującego się gimnazjum w Kościanie, stworzył tło dla pojawienia się prezydenta. Oto bowiem w trakcie prelekcji na dziedziniec honorowy wjechał przy dźwięku „sygnału prezydenckiego” granego na trąbkach,  historyczny powóz, którym Ignacy Jan Paderewski w 1918 roku jechał z dworca głównego w Poznaniu do Bazaru. Tym razem powozem podróżował Ignacy Mościcki (w tej roli Arkadiusz Wesołek) w towarzystwie starosty Gustawa Raszewskiego (w tej roli Andrzej Przybyła), ówczesnego proboszcza gryżyńskiego (w tej roli ks. Stanisław Tokarski) i obecnego starosty – Henryka Bartoszewskiego. Po zejściu z powozu prezydenta przywitały wierszem i bukietami polnych kwiatów – Zofia i Magdalena Miler. Tak jak przed stu laty, także podczas uroczystości prezydent wygłosił przemówienie do zebranych (TEKST PRZEMÓWIENIA -KLIKNIJ)

Historyczna rekonstrukcja zakończyła część oficjalną. Po niej dr Prałat zaprosił uczestników do udziału w wyjątkowym koncercie pt. „To był świat w zupełnie starym stylu”. W jego trakcie wystąpiła Katarzyna Zawada z zespołem Classic Modern. Artyści to fuzja dwóch różnych światów muzycznych – belcantowego brzmienia głosu solistki i wirtuozerii modernistycznych instrumentalistów. Unikatowość artystów wynika z klasycznego wykształcenia i nowoczesnego podejścia do formy muzycznej. Katarzyna Zawada – z wykształcenia pianistka i śpiewaczka klasyczna jest wokalistką o niespotykanej barwie głosu, którą zwykło utożsamiać się z brzmieniem białego anioła polskiej estrady – Anny German. Classic Modern czerpie z różnych stylów, różnych gatunków tworząc własny, niepowtarzalny język muzyczny. Koncepcje i aranżacje muzyczne popularnych utworów są bowiem owocem sztuki improwizacji i twórczej pracy wszystkich muzyków. O wysokim poziomie wykonawczym świadczy również fakt, iż Katarzyna Zawada i członkowie Classic Modern  występują na scenach ogólnopolskich jak i światowych poruszając się niemal we wszystkich stylach muzycznych. Instrumentaliści na co dzień współpracują w wielu projektach muzycznych tworząc także własne formacje i grupy muzyczne. Niniejsza oferta przedstawia program dwudziestolecia międzywojennego. Dorobek międzywojennej muzyki polskiej obejmuje liczne przykłady utworów lżejszego gatunku, mieszczący się w szeroko pojmowanej sferze twórczości popularnej i użytkowej. Artyści tamtego okresu byli nie tylko śpiewakami, dodatkowo można było ich również zobaczyć w kabaretach, na deskach teatrów polskich i zagranicznych, a później także w filmach, dlatego Katarzyna Zawada zaprezentuje się wraz z Classic Modern jako szansonistka z tamtych czasów i iście barwnie  – zarówno nostalgicznie jak i kabaretowo zaprezentuje repertuar wielkich sław lat 20., 30. minionego wieku, m.in. Hanki Ordonówny, Toli Mankiewiczówny, czy Zuli Pogorzelskiej. Na dziedzińcu zabrzmiały: Ach, jak przyjemnie | muz. Henryk Wars | sł. Ludwik Starski; Ach śpij kochanie | muz.: Henryk Wars | sł. Ludwik Starski; Ada, to nie wypada | muz. Zygmunt Wiehler | sł. Jerzy Jurandot; Co bez miłości wart jest świat   | muz. Henryk Wars | sł. Emanuel Schlechter, Konrad Tom; Ja się boję sama spać | muz. Jerzy Petersburski | sł. Andrzej Włast Gustaw Baumritter Willy, H. Mlet; Już nie zapomnisz mnie  | muz. Henryk Wars | sł. Ludwik Starski; Miłość ci wszystko wybaczy  | muz. Henryk Wars  | sł. Julian Tuwim; Na pierwszy znak | muz. Henryk Wars | sł. Julian Tuwim; Odrobinę szczęścia w miłości  | muz. Jerzy Petersburski | sł. Emanuel Schlechter; Panna Mania gra na mandolinie | muz. K. May | sł. Marian Hemar; Powróćmy, jak za dawnych lat   | muz.  Henryk Wars  | sł.  Jerzy Jurandot, Jerzy Glejgewicht, Janusz Wilski; Rebeka   | muz. Zygmunt Białostocki | sł. Andrzej Włast; Tangolita (Całować umiem tak jak Tangolita)  | muz. Ábrahám, Pál | sł. Andrzej Włast; Libertango – Astor Piazzola – skrzypce i fortepian; Czardasz – Vittoriio Monti – skrzypce i fortepian. Koncert zakończył bis.

Na zakończenie uroczystości organizatorzy przewidzieli coś dla ciała. Każdy zarejestrowany uczestnik spotkania mógł skosztować dwóch staropolskich przysmaków – białej i czarnej polewki. W międzyczasie dr Prałat oprowadził po pałacu i powozowni trzy grupy, łącznie 90 osób. W trakcie całego dnia, w różnych punktach uroczystości wzięło udział około 220 osób. Zainteresowani mogli się zapoznać ze specjalnie przygotowaną na tę okazję plenerową wystawą poświęconą dziejom II RP, poszczególnym prezydentom, sukcesom i porażkom tego czasu oraz historii wizyt głów państwa w Racocie. Dla najmłodszych przygotowano kącik plastyczny, w którym zajęcia prowadziła Anna Miler.

Wszystkie fotografie można pobrać korzystając z dysku google.


W 1921 roku Racot stał się siedzibą prezydentów odrodzonego państwa polskiego. Wydarzenie to wiązało się z nacjonalizacją wielkoksiążęcych dóbr rodziny von Sachsen-Weimar-Eisenach. Kończyła się trwająca od 1798 roku epoka naznaczona obecnością w sercu Wielkopolski Holendrów i Niemców żyjących obok Polaków. Dla Polski rozpoczynał się nowy okres. Krzepnące państwo patrzyło naprzód. Powstałe z trzech, będących na odrębnym poziomie rozwoju gospodarczego i kulturowego ziem państwo, potrzebowało silnej integracji. Dlatego też 1 sierpnia 1919 roku powstało Ministerstwo byłej Dzielnicy Pruskiej, które miało zintegrować dobrze rozwiniętą Wielkopolskę z resztą ziem zaborczych tworzących odrodzoną Polskę. Jednym z elementów tej integracji było ustanowienie zamku cesarskiego w Poznaniu oficjalną siedzibą prezydentów RP. Wiele osób zapomina jednak, że i pałac Jabłonowskich w Racocie stał się takową rezydencją, pozwalającą prezydentom na odpoczynek na wsi, ale i wygodniejsze realizowanie powierzonych zadań na wielkopolskiej prowincji – dodajmy doskonale zorganizowanej i będącej podstawą prosperity całego regionu od XIX wieku.

W ten sposób Ziemia Kościańska zyskała kolejny, wyjątkowy element tworzący unikatową mozaikę kulturową tej części Wielkopolski. Do Racotu przyjeżdżali prezydenci Ignacy Mościcki i Stanisław Wojciechowski. Na polecenie kancelarii prezydenckiej pałac został dostosowany do potrzeb głowy państwa, czego pozostałością jest m.in. schron umieszczony w piwnicach.

W stulecie utworzenia oficjalnej siedziby prezydenckiej w Racocie, chcemy przypomnieć okoliczności tamtych wydarzeń. Służyć temu będzie okolicznościowa wystawa poświęcona pierwszej dekadzie istnienia II RP. Pokaże ona funkcjonowanie Ziemi Kościańskiej w obrębie Wielkopolski, a jej zaś w ramach Polski. Wspólnym zaś mianownikiem będą dzieje Europy lat 1918–1928. Mając w pamięci historię Racotu, przybliżymy również relacje polsko-holenderskie i polsko-niemieckie we wspomnianym wyżej okresie. Rocznica utworzenia siedziby prezydenckiej to trudny moment z punktu widzenia zwłaszcza polsko-niemieckich relacji. „Tygiel kultur” stawia sobie za cel przypomnienie zarówno jasnych stron pierwszej dekady wolności Polski, jak i mniej chlubnych momentów. Wszystkie one tworzą naszą wspólną przeszłość. Ta zaś obecna w teraźniejszości, jest niezbędna dla zbudowania przyszłości – opartej na solidaryzmie, pojednaniu, wspólnych celach, odpowiedzialności, prawdzie.


FORMULARZ REJESTRACJI -> KLIKNIJ

można również się zarejestrować w dniu spotkania, w punkcie informacyjnym przy wejściu na teren zespołu pałacowego


14:30 kościół pw. św. Stanisława Kostki i św. Jerzego w Racocie | nabożeństwo ekumeniczne pod hasłem „Pamięć i pojednanie”

15:15 kościół pw. św. Stanisława Kostki i św. Jerzego w Racocie | recital organowy prezentujący utwory polskie, holenderskie i niemieckie

16:00 teren parku przypałacowego | odsłonięcie tablicy pamiątkowej dedykowanej prezydentom Mościckiemu i Wojciechowskiemu

16:20 dziedziniec honorowy przed pałacem | część oficjalna | przypomnienie historii utworzenia siedziby prezydenckiej | wystąpienia gości

17:00 dziedziniec honorowy przed pałacem | koncert muzyczny  pt. „To był świat w zupełnie starym stylu” – zachęcamy do zabrania koców i wygodnego rozłożenia się na trawniku przed pałacem

18:00 oprowadzania po zespole pałacowo-parkowym | „Trismak” – degustacja (w oparciu o wejściówkę-talon)

W międzyczasie zapraszamy do zapoznania się z okolicznościową wystawą rozmieszczoną wokół dziedzińca. Dla najmłodszych przewidujemy warsztaty plastyczne.

Osoby, które dokonają rejestracji, w piątek 11 czerwca otrzymają mail zawierający wejściówkę na wydarzenie. W punkcie informacyjnym przy wejściu na teren przypałacowy będzie można odebrać talon uprawniający do skorzystania z poczęstunku. Pałac w Racocie uruchomi dodatkowo własną, odpłatną usługę gastronomiczną. Przypominamy jednak, iż ta nie będzie związana z wejściówką-talonem. 



Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba

Jakub Zawadzki (ur. 1994) – ukończył Akademię Muzyczną im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu w klasie organów dr. Tomasza Głuchowskiego; jest organistą w kościele oo. jezuitów pw. św. Ignacego Loyoli we Wrocławiu, gdzie od ośmiu lat organizuje festiwal muzyki organowej; koncertuje w kraju i za granicą; zajmuje się także naprawą i konserwacją organów.

Marian Sawa (1937-2005) – Oremus (1982)

Johann Sebastian Bach (1685-1750) – Liebster Jesu, wir sind hier BWV 730 u. 731

Carl Philip Emanuel Bach (1714-1788) – Sonate F-dur Wq 70.3

Willhelm Friedemann Bach (1710-1784) – Allegro A-dur

Jan Janca (*1933) – Elegie d-moll (2001)

Jakub Zawadzki (*1994) – Improvisation zu „Maria, breit den Mantel aus”

Marian Sawa – Trzy tańce w dawnym stylu (1998)


Katarzyna Zawada & Classic Modern to fuzja dwóch różnych światów muzycznych – belcantowego brzmienia głosu solistki i wirtuozerii modernistycznych instrumentalistów. Unikatowość artystów wynika z klasycznego wykształcenia i nowoczesnego podejścia do formy muzycznej. Katarzyna Zawada – z wykształcenia pianistka i śpiewaczka klasyczna jest wokalistką o niespotykanej barwie głosu, którą zwykło utożsamiać się z brzmieniem białego anioła polskiej estrady – Anny German. Classic Modern czerpie z różnych stylów, różnych gatunków tworząc własny, niepowtarzalny język muzyczny. Koncepcje i aranżacje muzyczne popularnych utworów są bowiem owocem sztuki improwizacji i twórczej pracy wszystkich muzyków. O wysokim poziomie wykonawczym świadczy również fakt, iż Katarzyna Zawada i członkowie Classic Modern  występują na scenach ogólnopolskich jak i światowych poruszając się niemal we wszystkich stylach muzycznych. Instrumentaliści na co dzień współpracują w wielu projektach muzycznych tworząc także własne formacje i grupy muzyczne. Niniejsza oferta przedstawia program dwudziestolecia międzywojennego. Dorobek międzywojennej muzyki polskiej obejmuje liczne przykłady utworów lżejszego gatunku, mieszczący się w szeroko pojmowanej sferze twórczości popularnej i użytkowej. Artyści tamtego okresu byli nie tylko śpiewakami, dodatkowo można było ich również zobaczyć w kabaretach, na deskach teatrów polskich i zagranicznych, a później także w filmach, dlatego Katarzyna Zawada zaprezentuje się wraz z Classic Modern jako szansonistka z tamtych czasów i iście barwnie  – zarówno nostalgicznie jak i kabaretowo zaprezentuje repertuar wielkich sław lat 20., 30. minionego wieku, m.in. Hanki Ordonówny, Toli Mankiewiczówny, czy Zuli Pogorzelskiej.


Ach, jak przyjemnie | muz. Henryk Wars | sł. Ludwik Starski

Ach śpij kochanie | muz.: Henryk Wars | sł. Ludwik Starski

Ada, to nie wypada | muz. Zygmunt Wiehler | sł. Jerzy Jurandot

Co bez miłości wart jest świat   | muz. Henryk Wars | sł. Emanuel Schlechter, Konrad Tom

Ja się boję sama spać | muz. Jerzy Petersburski | sł. Andrzej Włast Gustaw Baumritter Willy, H. Mlet

Już nie zapomnisz mnie  | muz. Henryk Wars | sł. Ludwik Starski

Miłość ci wszystko wybaczy  | muz. Henryk Wars  | sł. Julian Tuwim

Na pierwszy znak | muz. Henryk Wars | sł. Julian Tuwim

Odrobinę szczęścia w miłości  | muz. Jerzy Petersburski | sł. Emanuel Schlechter

Panna Mania gra na mandolinie | muz. K. May | sł. Marian Hemar

Powróćmy, jak za dawnych lat   | muz.  Henryk Wars  | sł.  Jerzy Jurandot, Jerzy Glejgewicht, Janusz Wilski

Rebeka   | muz. Zygmunt Białostocki | sł. Andrzej Włast

Tangolita (Całować umiem tak jak Tangolita)  | muz. Ábrahám, Pál | sł. Włast, Andrzej

Libertango – Astor Piazzola – skrzypce i fortepian

Czardasz – Vittoriio Monti – skrzypce i fortepian


 

Relacja z promocji książki „czyn zbrojny Chłapowskich”

Relacja z promocji książki „czyn zbrojny Chłapowskich”

26 maja 2021 roku, o godzinie 17:00, w Sali Lubrańskiego Collegium Minus Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, rozpoczęła się prezentacja książki dra Emiliana Prałata Czyn zbrojny Chłapowskich wydanej staraniem Archiwum Państwowego w Poznaniu, przez Wydawnictwo Nauka i Innowacje, przy wsparciu Powiatu Kościańskiego, Gminy Kościan, Miasta Kościana i Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra. Uroczystość odbyła się w reżimie sanitarnym.

Na wstępie głos zabrał dyrektor poznańskiego Archiwum Henryk Krystek, który powitał przybyłych gości. W pierwszych słowach słowa powitania skierował w kierunku Autora książki. Kolejno pozdrowił i przedstawił zarazem:

  • Jego Magnificencję prof. UAM dr hab. Tadeusza Wallasa, prorektora ds. kadry i rozwoju, reprezentującego JM Panią Rektor prof. dr hab. Bogumiłę Kaniewską.
  • potomków rodziny, której poświęcona została prezentowana książka: Konstantego Chłapowskiego, Annę Mieczyńską, Jadwigę, Stanisława i Antoniego Chłapowskich,

przedstawicieli instytucji, dzięki którym publikacja została wydana:

  • Ryszarda Wryka, prezesa Wydawnictwa Nauka i Innowacje,
  • Henryka Bartoszewskiego, starostę kościańskiego, który reprezentował zarazem Andrzeja Przybyłę wójta Gminy Kościan i Piotra Ruszkiewicza burmistrza miasta Kościana,
  • Jarosława Łuczaka, kierownika Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego w Poznaniu,
  • Majora Sławomira Sawalę i starszego chorążego sztabowego Mariusza Stasiłowicza z Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych im. gen. dyw. D. Chłapowskiego w Wędrzynie,
  • Jolantę Goszczyńską, Wielkopolską Konserwator Zabytków,
  • dra Macieja Badurę, Członka Zarządu Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra
  • artystki, które uświetniły uroczystość – Agnieszkę Szymańską i dr Paulinę Zarębską.

W osobnych słowach, nawiązując zarazem do okoliczności dnia prezentacji, pozdrowił rodziców Autora – Marię i Mariana Prałatów, gratulując – zwłaszcza jego matce, syna.

Nieco więcej uwagi poświęcił dyrektor Krystek samorządom Ziemi Kościańskiej, dziękując im w imieniu Autora i Archiwum za ustawiczną życzliwość dla inicjatyw dra Prałata, a w sposób szczególny za ogromne wsparcie – finansowe i logistyczne – w realizacji jego przedsięwzięć. Przywołał również wcześniejszą współpracę samorządów w projektach realizowanych m.in. przez Archiwum Państwowe w Lesznie.

Nawiązując do 100 rocznicy wojny polsko-bolszewickiej wspomniał okoliczności pojawienia się pomysłu książki, kiedy dr Prałat, z których Archiwum współpracuje od dłuższego czasu, przedstawił chęć upamiętnienia Zdzisława i Juliusza Chłapowskich, którzy polegli w 1920 roku. Jako że Archiwum nie posiadało w swoich zbiorach akt dotyczących Chłapowskich, które znajdują się w posiadaniu Centralnego Archiwum Wojskowego w Warszawie, to też – jak nadmienił dyrektor Krystek – wystosowało prośbę o ich udostępnienie. Wobec pewnej zwłoki w odpowiedzi, dr Prałat wykorzystując swoej znajomości poprosił o pomoc zaprzyjaźnioną jednostkę wojskową, która – co podkreślił Henryk Krystek – wsparła starania o pozyskanie skanów materiałów. W dalszych słowach przypomniał pozyskanie przez Autora i przy wsparciu Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra, materiałów z prywatnego archiwum rodu Chłapowskich oraz Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego. -Powstała książka ma nie tylko walor naukowy, ale również źródłowy, dzięki ikonografii, jaką stanowi kilkadziesiąt skanów dokumentów – mówił. -Książka wpisała się w dwa projekty Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych. Jeden odnoszący się do setnej rocznicy wojno polsko-bolszewickiej i drugi, noszący nazwę „Archiwa Rodzinne Niepodległej – dodał. Przy tej okazji raz jeszcze podziękował rodzinie Chłapowskich za udostępnienie jej zbiorów.

Następnie – jak powiedział, z właściwą sobie żartobliwością – świadomie okaże niesubordynację wobec scenariusza uroczystości, który przygotował Pan Doktor i pozwoli sobie powiedzieć parę słów o Autorze, bez którego nie byłoby tej książki i spotkania. W swym wystąpieniu wskazał na imponujący dorobek naukowy, ogromną pracowitość, sumienność, punktualność i wielość podejmowanych inicjatyw. Podkreślił także na fakt powołania do życia Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra, bycie jej prezesem oraz ogrom podejmowanych przez nią działań. Zauważył także, że Dr Prałat ma wyjątkowy i rzadki dar zjednywania sobie osób i załatwiania wielu spraw, które służą wielu dobrym inicjatywom. Rodzina nazywa go pierwszym chłapologiem. We wstępie do książki zarówno rodzina jak i ja wspominamy o tym, że chronologicznie pierwszym badaczem rodu był Józef Świątkiewicz, jednak pod względem skali i przygotowania dr Emilian Prałat jest bezsprzecznie głównym chłapologiem. Na koniec swego wystąpienia przekazał Autorowi replikę tłoku pieczętnego miasta Poznania, którego oryginał przechowuje Archiwum. Następnie poprosił o zabranie głosu prof. Tadeusza Wallasa, prorektora ds. kadry i rozwoju, który powiedział: Cieszę się z wyjątkowej okoliczności, jaką jest prezentacja książki poświęconej wyjątkowemu rodowi, szczególnie istotnemu dla Wielkopolski. Uniwersytet jest dumny z cennej pozycji naukowej i ważnej dla regionu publikacji. Cieszę się ponadto z obecności wśród nas Pana Starosty reprezentującego samorząd ziemi kościańskiej, z którym łączy Uniwersytet wiele działań. Panu dr. Prałatowi gratuluję wspaniałej książki, a Archiwum wydawnictwa. Życzę kolejnych sukcesów naukowych i wspaniałych książek. Następnie głos  w imieniu rodziny, zabrał Stanisław Chłapowski: Kiedy Emilian zatelefonował z prośbą o powiedzenie paru słów w imieniu rodziny, odpowiedziałem, że żaden ze mnie mówca, dlatego też powiem od serca nas wszystkich. Emilianie! W imieniu całej rodziny dziękuję Ci z całego serca, za wzięcie na warsztat [uśmiech] naszej rodziny. Zdajemy sobie sprawę, jak wiele pracy musisz włożyć w poszukiwania i opracowanie materiałów. Dziękujemy Ci, że Cię mamy i że tyle pracy wkładasz w przypominanie Chłapowskich. Dziękujemy i prosimy o więcej. Jako kolejny głos zabrał prof. Ryszard Wryk: Szanowni Państwo, kiedy dr Prałat przyszedł do mnie z propozycją wydania książki w Wydawnictwie Nauka i Innowacje, nie wahałem się ani chwili. Zarówno treść książki, jej gruntowne przygotowanie, jak i osoba Autora oraz wsparcie Archiwum Państwowego, w pełni przekonywały mnie, by z przyjemnością włączyć się w ten projekt wydawniczy. Książka dotyczy jednej z najważniejszych rodzin ziemiańskich Wielkopolski. Co jednak szczególnie cenne, to jest to również wydawnictwo źródłowe, które są w naukach historycznych tak ważne. Jestem przekonany, że będzie to ważna publikacja dla i o Wielkopolsce oraz, że przysłuży się do poszerzenia wiedzy o Chłapowskich i ich roli w walkach o niepodległość w skali kraju. Podziwiając warsztat naukowy Autora oraz charakter tego wartościowego i pięknego wydawnictwa, składam gratulacje Autorowi i wyrazy uznania dyrektorowi Krystkowi za podjęcie się wydania książki. Dla Wydawnictwa Nauka i Innowacja książka jest powodem do dumy. Następnie dyrektor Krystek przekazał głos Autorowi.

Dr Prałat rozpoczął od podziękowań skierowanych w stronę Archiwum Państwowego i jego szefa, podkreślając ogromną życzliwość i otwartość dla przedstawionej inicjatywy. Podziękował również władzom samorządowym za nieustanne wsparcie w realizacji wielu inicjatywę, podkreślając, że jest to nie tylko wyrazem świadomości spuścizny, jaką samorządy objęły w depozycie dziejowym, ale przede wszystkim świadectwem autentycznego wypełniania przesłania wielu z tych, którzy w dziejach regionu odegrali istotną rolę. W osobnych słowach zwrócił się z uznaniem w stronę redaktorki i korektorki książki Pani Janiny Chodery oraz grafika Pana Jacka Grześkowiaka, podkreślając ich ogromne zaangażowanie i profesjonalizm w przygotowanie publikacji od strony edytorskiej. Dalszą część wystąpienia poświecił dr Prałat zaprezentowaniu kilku najważniejszych zagadnień związanym z tematem czynu zbrojnego Chłapowskich. Korzystając z przygotowanej prezentacji omówił problem budowania mitu czynu zbrojnego, zarówno w pozytywnym jego aspekcie, jak i negatywnych przejawach związanych z koncentracją jedynie na martyrologicznym jego charakterze. Zwrócił uwagę na elementy budujące mit gen. Dezyderego Chłapowskiego, skądinąd słuszny i zasadny, jednak przesłaniający rolę i dokonania innych członków rodu. Warto podkreślić, że postawa Chłapowskich nie była w Wielkopolsce przypadkiem odosobnionym, lecz wpisywała się w pewien powszechny model, postawę ideową właściwą nie tylko członkom rodziny Chłapowskich, ale wielu innym przedstawicielom ziemiaństwa i nie tylko. Gdybyśmy prześledzili wykazy imienne uczestników walk I i II wojny światowej, powstania wielkopolskiego czy wojny polsko-bolszewickiej, to niemal nie odnaleźlibyśmy rodziny, która nie poniosłaby wśród swoich bliskich strat lub która nie wysłałaby na front swoich ojców, synów, braci czy mężów. To pewien szczególny rys Wielkopolan – mówił Prałat. Podkreślił rolę literatury w tworzeniu narracji historycznej wokół życia i dokonań Chłapowskiego. Przypomniał również okoliczności powstania książki w kontekście Juliusza i Zdzisława Chłapowskich, którzy zginęli w 1920 roku. Odniósł się ponadto do różnych form upamiętnienia Chłapowskich – nadaniu imienia generała Ośrodkowi Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Wędrzynie, licznym szkołom, stowarzyszeniu oświatowemu, czy chociażby tworzeniu pomników, obelisków i tablic poświęconych członkom rodu, m.in. Konstantemu (+1939) zamordowanemu w Forcie VII. Zaprezentowano również archiwalne fotografie ukazujące członków rodziny Chłapowskich w ważnych historycznie momentach, jak chociażby przy okazji przyjęcia wydanego w styczniu 1919 roku w Bazarze poznańskim dla członków międzysojuszniczej komisji, która była świadkiem wybuchu powstania wielkopolskiego. Wystąpienie zakończyła prezentacja filmowa poświęcona Chłapowskim i ich aktywność wojskowej, która wśród kilkudziesięciu uczestników spotkania wywołała widoczne na twarzach wzruszenie.

Drugim punktem spotkania był recital sopranistki Agnieszki Szymańskiej i pianistki dr Pauliny Zarębskiej, które zaprezentowały kilka utworów o tematyce wojskowej i patriotycznej. W Sali Lubrańskiego zabrzmiały pieśni: Fryderyka Chopina „Wojak” op. 74 nr 10, Ignacego Jana Paderewskiego „Siwy koniu” oraz „Chłopca mi zabrali”, Fryderyka Chopina – Mazurek B-dur op. 17 nr 2, Stanisława Moniuszki „Piosnka żołnierza”, „Wyjazd na wojnę” i „Pieśń wojenna”. Perfekcyjnie zaaranżowany recital z utworami poprzedzonymi krótkimi komentarzami, zakończył się gromkimi brawami i wręczeniem przez Autora i dyrektora Krystka kwiatów artystkom.  Na koniec dr Prałat podziękował wszystkim za obecność oraz zaprosił na okolicznościową wystawę, na której znalazły się m.in. zrekonstruowany mundur gen. Chłapowskiego, repliki broni białej i palnej oraz pamiątki rodzinne, w tym list gen. Dezyderego, odznaczenia i fotografie. Wystawa w holu przed Salą Lubrańskiego dostępna była do 7 czerwca. Przygotowano również wersję online.


Relacja z promocji książki „Miejsca i Sztuka. Czerwona Wieś”

Relacja z promocji książki „Miejsca i Sztuka. Czerwona Wieś”

 

Uroczystość prezentacji publikacji poświęconej Czerwonej Wsi, poprzedziło złożenie kwiatów przez członków Rady i Zarządu Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra oraz rodziny Chłapowskich. Delegacja, której przewodził prof. Krzysztof Chłapowski, złożyła wiązankę kwiatów pod pomnikiem poległych w czasach II wojny światowej (wówczas zginęła m.in. Barbara i Henryk Chłapowscy). Następnie  delegacja, której przewodził Stanisław Chłapowskich oddała hołd powstańcom wielkopolskim składając kwiaty na pomniku im dedykowanym.


O godzinie 14:00 rozpoczęła się 7 tomu z serii „Miejsca i Sztuka” dedykowana Czerwonej Wsi. Pierwsza część trwającej ponad cztery godziny uroczystości miała miejsce we wnętrzu kościoła p.w. św. Idziego. Gospodarz miejsca ks. Zygmunt Łukowiak powitał przybyłych gości, wyrażając zarazem wdzięczność autorowi nie tylko za trud włożony w przygotowanie książki, ale za cała organizację spotkania:

Szanowni Państwo, mili goście, kochani parafianie!

Witam serdecznie w wyjątkowym dniu, który jest świętem nie tylko Czerwonej Wsi i związanej z nią parafii, ale całego naszego regionu. Niewiele jest tak małych, jak Czerwona Wieś miejscowości, które mogą się poszczycić tak wspaniałą historią. Cieszę się, że na stronach książki Pana Emiliana Prałata udało się wiele z tej historii zachować i przekazać kolejnym pokoleniom. Dla mieszkańców miejscowości i parafii, ale i dla całej Wielkopolski, kolejna książka o malowniczym jej zakątku to powód do dumy. Dziękując za podjęcie tego dzieła, pragnę wyrazić słowa uznania również za wspaniałą organizację dzisiejszej uroczystości, zwłaszcza zaś wielką pracę, również fizyczną włożoną w przygotowanie miejsca, za ufundowanie tablicy pamiątkowej Ludwika Chłapowskiego, masztu flagowego i pomnika poległych synów tej parafii, który zostanie dzisiaj odsłonięty. W dzisiejszych czasach praca społeczna nie jest czymś powszechnym. Przykład dra Prałat pokazuje jednak, że znajdują się ludzie, którzy potrafią zrobić coś dla innych bezinteresownie. Za to szczególnie dziękuję. Jest to tym bardziej budujące, że pomoc autorowi zaoferowali mieszkańcy miejscowości i okolic, a więc doskonale odzwierciedla to słowa: „Gdzie dwóch albo trzech zgromadzonych w imię moje, tam ja jestem pośrodku nich”. Życzmy sobie nawzajem, by podobnych inicjatyw było więcej. By nie zabrakło życzliwości i solidarności, zrozumienia i rąk gotowych do pracy.

Raz jeszcze chciałbym powitać wszystkich serdecznie i przekazać głos doktorowi Prałatowi, który wszystkich dostojnych gości powita z osobna i poprowadzi dzisiejszą uroczystość, która jak jestem przekonany, będzie pełna niezapomnianych wrażeń i wielu emocji.

Następnie przekazał głos autorowi książki, który przywitał zebranych gości. Znaleźli się wśród nich:

  • Wojciech Ziemniak – senator RP;
  • Olga Urban z Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu reprezentująca marszałka Marka Woźniaka;
  • Henryk Bartoszewski – starosta kościański, Kazimierz Józefowski – wiceprzewodniczący rady Powiatu Kościańskiego i Bernard Turski – członek Rady Powiatu Kościańskiego;
  • Jacek Nowak – Burmistrz Miasta i Gminy Krzywiń, Krystyna Motławska – przewodnicząca Rady Miasta i Gminy Krzywiń;
  • Mirosław Duda – zastępca wójta Gminy Kościan;
  • Przemysław Korbik – zastępca burmistrza Miasta Kościana;
  • prof. Jan Skuratowicz i prof. Krzysztof Chłapowski – recenzenci książki;
  • Aleksander Starzyński – długoletni Wojewódzki Konserwator Zabytków;
  • ppłk. Przemysław Mikołajczyk – dowódca Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych im. gen. dyw. Dezyderego Chłapowskiego w Wędrzynie wraz z delegacją;
  • ppłk. Daniel Katarzyński – dowódca Leszczyńskiego Dywizjonu Przeciwlotniczego wraz z delegacją;
  • mjr drużyn strzeleckich Paweł Kuleszewicz, por. ds Damian Herda, sierż. Agnieszka Szymańska – reprezentujący Sztab Polskich Drużyn Strzeleckich Okręgu Poznańskiego;
  • Dr Elżbieta Olender – dyrektor Archiwum Państwowego w Lesznie;
  • Leśniczy Robert Mądry reprezentujący Macieja Cudaka – nadleśniczego Nadleśnictwa Kościan;
  • prof. Miron Urbaniak – wiceprezes Leszczyńskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk;
  • Aleksander Wosicki – przyszły nabywca pałacu czerwonowiejskiego;
  • Zbigniew Lewandowicz – autor koloryzacji rysunku projektanta pałacu w Czerwonej Wsi, która znalazła się na okładce książki;
  • rodzina Państwa Gościniaków, która wykonała tablice pamiątkowe odsłaniane w / i na zewnątrz koscioła

oraz członkowie rodu Chłapowskich, w tym licznie zebranej linii czerwonowiejskiej: Marcin Chłapowski (z Kanady), Stanisław i Jadwiga Chłapowscy, Maria Nazarewicz, Zbigniew Daszkiewicz (97 żołnierz AK, z Olsztyna), Barbara i Kazimierz Owczarzak, Agnieszka i Piotr Jędruszek, Piotr Pszczółkowski, Magdalena Cyprysiak, Teresa i Waldemar Świerczyńscy, Maria Taczanowska, a także licznie zebrani mieszkańcy Czerwonej Wsi z sołtys Wiolettą Olejnik na czele, członkowie Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej, Leszczyńskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, Krzywińskiego Towarzystwa Kulturalnego oraz mieszkańcy okolicznych miejscowości.

Następnie głos zabrał starosta Henryk Bartoszewski, który przypomniał ostatnie uroczystości związane z rocznicami wojny polsko-bolszewickiej oraz zwrócił uwagę na wpisanie się zaplanowanego w ramach promocji odsłonięcia pomnika w cykl różnego rodzaju inicjatyw upamiętniających bohaterów tamtych zrywów. Podziękował również autorowi za kolejny tom z serii, podkreślając jego znaczenie w dokumentowaniu spuścizny Ziemi Kościańskiej. 

Po nim do uczestników uroczystości zwrócił się burmistrz Jacek Nowak podkreślając, iż trud włożony w pracę nad książką, jej rzetelność oraz wyraził zadowolenie z faktu, iż jest to trzecia książka dotycząca Gminy Krzywiń. Zapewnił również, iż gmina włączy się w kolejne inicjatywy wydawnicze. 

Kolejnymi mówcami byli prof. Krzysztof Chłapowski i prof. Jan Skuratowicz. Pierwszy z nich – aktualnie współwłaściciel pałacu w Czerwonej Wsi, powiedział, iż jest szczególnie zadowolony z książki, z racji nie tylko osobiste związku z miejscowością, która przed laty związana była z jego rodziną, ale także z racji zadedykowania mu tomu. Podkreślił wielość nowych materiałów i ustaleń dotyczących dziejów miejscowości. Z kolei prof. Skuratowicz przypomniał wyjątkowość pałacu czerwonowiejskiego, zwłaszcza zaś symboliczną wymowę wieży. Wskazał na źródła inspiracji dla założenia wzniesionego przez Stanisława Chłapowskiego według projektu Karola Wuertemberga. Pochwalił również rzetelność opracowania i jego znaczenie w kontekście nigdy zasadniczo nieomawiane realizacji czerwonowiejskiej.

Drugą część spotkania zajęła okolicznościowa, multimedialna prelekcja przeplatana chorałem gregoriańskim w wykonaniu Kantorów Starej Mszy – Jana Gołaskiego, Aleksandra Ignaczewskiego, Antoniego Kamińskiego, Bartosza Małeckiego i Konrada Zagajewskiego. Prelekcję podzielono na kilka części. Po tym jak zabrzmiał chorał Invitatorium z Jutrzni na dzień św. Idziego, w pierwszej przedstawiono najstarsze informacje na temat miejscowości, w tym przekaz o erygowaniu parafii w 1237 roku i istniejącym wówczas przysiółku Czerwony Kościół. Przy tej okazji przedstawiono najważniejsze rody władające wsią do 1744 roku. Kolejnym  utworem był graduał Requiem aeternam. Drugi punkt prelekcji objął dzieje rodu Chłapowskich w Czerwonej Wsi, a więc lata 1744–1939, ze szczególnym uwzględnieniem kulturotwórczej ich roli i mecenatu artystycznego. Zaprezentowano wobec tego dzieje kościoła romańsko-gotyckiego i przebudowę barokową z polecenia Ludwika, jak również omówiono wyjątkowość wyposażenia wnętrza, które również jest dziełem mecenatu Ludwika. Następnie dr Prałat poprosił o odsłonięcie tablicy pamiątkowej dedykowanej Ludwikowi. Aktu odsłonięciu dokonał Krzysztof i Marcin Chłapowscy wspólnie z Marią Nazarewicz. Zabrzmiał chorał Docili quoque puero z Jutrzni na dzień św. Idziego. Po zaprezentowaniu historii i efektów prac konserwatorskich przy ołtarzach bocznych schola wykonała hymn Iste qeuem laeti oraz kantyk Magnificat. Przy tej okazji dr Prałat omówił stan konserwatorski kościoła czerwonowiejskiego prezentując ogrom potrzeb, jakie są z tym związane malując zarazem skądinąd pesymistyczny obraz tego, co może się przydarzyć, jeżeli nie będą podjęte kompleksowe prace rewitalizacyjne, zwłaszcza gotyckiej zakrystii, dawnego prezbiterium z unikatowymi malowidłami. Trzecią część prelekcji poprzedziła sekwencja Dies irae, która otworzyła narrację poświęconą okresowi I i II wojny światowej i losów miejscowości w tym okresie. Przypomniano historię pomnika powstańców wielkopolskich, którego budowę rozpoczęto we wsi w dwudziestoleciu międzywojennym. Schola zaś wykonała alleluja Domine salutis. W ostatniej części prelekcji dr Prałat przedstawił nekropolię czerwonowiejską, w emocjonalnym słowach apelując o jej odnowienie, jako jednej z dwóch obok rąbińskiej – nekropolii rodu Chłapowskich. Wskazał przy tym na znaczenie zarówno historyczne i artystyczne cmentarza, jak i potencjał turystyczny całej miejscowości. Wskazał najważniejsze już wykonane działania oraz przedstawił plan dalszej renowacji, apelując zwłaszcza do licznie obecnej rodziny o wspólne działania na rzecz przywrócenia należnej formy nekropolii Chłapowskich, Taczanowskich i Wańkowiczów. Na koniec zabrzmiał chorał Salve Regina.


Po zakończeniu prelekcji wszyscy goście przeszli na teren przykościelny, gdzie nastąpiło odsłonięcie pomnika poległych w latach 1914–1920 mieszkańców parafii czerwonowiejskiej. Uroczystość miała charakter wojskowy. Wartę przy pomniku zaciągnęli rekonstruktorzy ze Stowarzyszenia im. „Kościańskiej Rezerwy Skautowej”. Wprowadzono sztandary – Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych im. gen. dyw. D. Chłapowskiego w Wędrzynie (poczet w składzie sierż. Michał Popławski, sierż. Łukasz Sas, st. szer. Łukasz Jurczak), Leszczyńskiego Dywizjonu Przeciwlotniczego oraz Zespołu Szkół w Krzywiniu. Odegrano hymn państwowy. Następnie dr Prałat przypomniał szczególny charakter zarówno tego, jak i wcześniejszych pomników stojących w Czerwonej Wsi. Dr Prałat poprosił o odsłonięcie pomnika jednego z najstarszych mieszkańców miejscowości – Jana Majsnera (ur. 1934) – oraz najmłodszego – Joachima Stachowiaka (ur. 2020). Przy dźwięku sygnału „Hasło Wojska Polskiego” odsłonięto pomnik i oddano salwę honorową. Ksiądz Łukowiak dokonał jego poświęcenia i odmówił modlitwę za poległych. Następnie dr Prałat odczytał Apel Pamięci.

Stajemy dziś do uroczystego Apelu Pamięci w Czerwonej Wsi, przed pomnikiem poległych w latach 1914-1920, aby złożyć hołd naszym przodkom i tym wszystkim, którzy Ojczyźnie oddali swe życie. Pochylmy głowy w zadumie i skupieniu, aby uczcić pamięć tych, którzy polegli na frontach wojen, powstań lub zostali zamordowani w obozach i łagrach.

Do Was wołam! Obrońcy Wielkopolski którzy w początkach polskiej państwowości broniliście miast i wsi tej ziemi, dając wyraz wierności władcom piastowskim. Was przyzywam waleczni mężowie odpierający najazd księcia Brzetysława. Ku Wam się zwracam, którzy własną pierś stawialiście jako tarczę przed falą potopu szwedzkiego. Przybądźcie na wezwanie uczestniczy insurekcji kościuszkowskiej i powstania wielkopolskiego 1794 roku. Wzywam tych, którzy Wami dowodzili – gen. Jana Henryka Dąbrowskiego, gen. Antoniego Madalińskiego, pułkownika Jana Kilińskiego! Ciebie przyzywam generale Ludwiku Chłapowski i twych towarzyszy, konfederatów barskich.

Stańcie do Apelu!

Chwała Bohaterom!

Wzywam legionistów Napoleona Bonaparte wraz z jego adiutantem, późniejszym naczelnym wodzem wojsk powstańczych na Litwie – gen. dywizji Dezyderym Chłapowskim. Was przyzywam Stanisławie Chłapowski, Gustawie Potworowski, Was wszystkich, dla których najwyższym dobrem była Ojczyzna i jej pomyślność. Wołam uczestników Wiosny Ludów, powstania wielkopolskiego 1848 roku i powstańców styczniowych!

Stańcie do Apelu!

Chwała Bohaterom!

Przyzywam bohaterów walk I wojny światowej, żołnierzy walczący pod powstańczym sztandarem w 1918 i 1919 roku, a następnie w wojnie polsko-bolszewickiej. Wzywam Synów tej miejscowości: Antoniego Adamczaka, Franciszka Antkowiaka, Tomasza Borowiaka, Stanisława Dąbkowiaka, Jana Dudę, Jana Edwarczyka, Stefana Frąckowiaka, Mateusza Gołembkę, Andrzeja Inieca, Józefa Józefiaka, Franciszka Kędziorę, Tomasza Kępiaka, Stanisława Kolańczyka, Andrzeja Koniecznego, Jana Koniecznego, Edwarda Kostrzewskiego, Franciszka Kretschmera, Józefa Krysiaka, Józefa Ksonia, Antoniego Lewandowskiego, Romana Lizera, Ignacego Majchrzaka, Ignacego Marszałka, Ignacego Matuszczaka, Stanisława Meisnera, Józefa Michałowicza, Jana Nowaka, Stanisława Ostrowskiego, Stanisława Rapiora, Stanisława Różdżkę, Franciszka Skrzypczaka, Andrzeja Stężyckiego, Antoniego Sztora, Stanisława Świt, Stefana Świt, Ignaca Tobołę, Józefa Wieszczeczyńskiego, Antoniego Wilczkowiaka, Teodora Wodę, Marcina Wojtkowiaka, Wojciecha Ciszaka, Andrzeja Dudę, Wojciecha Kaczmarka, Antoniego Karolewicza, Józefa Kępiaka, Józefa Kowalskiego, Kazimierza Kuliga, Jana Majchrzaka, Antoniego Przybylskiego, Michała Sakulowskiego, Franciszka Sikorę, Walentego Sobkowiaka, Ignacego Tomczaka.

Stańcie do Apelu!

Chwała Bohaterom!

Wzywam ojców odrodzenia Rzeczpospolitej – marszałka Józefa Piłsudskiego, Wojciecha Korfantego, Romana Dmowskiego, Ignacego Jana Paderewskiego, Wincentego Witosa, Ignacego Daszyńskiego oraz bohaterów wojny polsko-bolszewickiej – Edwarda Rydza Śmigłego, Józefa Hallera, Stanisława Szeptyckiego, Tadeusza Rozwadowskiego

Stańcie do Apelu!

Chwała Bohaterom!

Wzywam ofiary nazistowskiego terroru, zamordowanych mieszkańców tej ziemi Kościańskiej i tych wszystkich, którzy przeciwstawili się fali zła, jaka w 1939 roku zalała Polskę. Wzywam mieszkańców tej ziemi zamordowanych, zastrzelonych i wypędzonych z domów rodzinnych i zgładzonych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych lub radzieckich łagrach. Do Was się zwracam, potomni! Pamiętajcie ofiarę krwi i życia złożoną na ołtarzu Ojczyzny przez żołnierzy i ludność cywilną, przez naszych przodków, którzy godnie wypełnili swój obowiązek wobec Ojczyzny.

Niech ich postacie i bohaterskie czyny utrwalone w Waszej świadomości i tradycji oręża polskiego będą przykładem wierności żołnierskiej przysiędze.

Stańcie do Apelu!

Chwała Bohaterom!

Po apelu rozbrzmiał sygnał „Śpij kolego” zagrany na trąbce. Przed pomnikiem delegacje złożyły kwiaty:

  • Wojciech Ziemniak – senator RP;
  • Henryk Bartoszewski i Kazimierz Józefowski – w imieniu Powiatu Kościańskiego;
  • Jacek Nowak i Krystyna Motławska – w imieniu Miasta i Gminy Krzywiń;
  • ppłk. Przemysław Mikołajczyk – w imieniu Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych im. gen. dyw. D. Chłapowskiego w Wędrzynie;
  • Mirosław Duda i Henryk Michalski – w imieniu Gminy Kościan;
  • Przemysław Korbik z małżonką – w imieniu Gminy Miejskiej Kościan;
  • Paulina Kasprzak, Marzena Skrzypek i Paweł Nowak – w imieniu mieszkańców Czerwonej Wsi;
  • Marcin Górski, Stanisław Chłapowski i Krzysztof Chłapowski – w imieniu Fundacji „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra;
  • Zbigniew Daszkiewicz, Magdalena Cyprysiak, Kazimierz Owczarzak, Teresa Świerczyńska – w imieniu potomków Gabrieli z Chłapowskich Skirmunttowej;
  • Beata Cugier oraz radna powiatu kościańskiego Teresa Mikołajczak-Duda – w imieniu sołectwa Jurkowo;
  • znicz pamięci złożyli mjr ds. Paweł Kuleszewicz, por. Damian Herda i sierż. Agnieszka Szymańska – w imieniu Polskich Drużyn Strzeleckich Okręgu Poznańskiego.

Na zakończenie dr Prałat podziękował rodzinie Gościniaków za trud włożony w przygotowanie tablic. Tę część uroczystości zwieńczyło odśpiewanie Roty i wyprowadzenie i sztandarów.


Po ceremonii dr Prałat zaprosił wszystkich na bankiet kawowy na terenie przykościelnym. Wszyscy Goście mieli szansę zdobyć książkę z autografem, obejrzeć okolicznościową wystawę poświęconą miejscowości, czy nekropolię, gdzie pojawiły się niepublikowane zdjęcia wielu osób tam pochowanych. Na najmłodszych czekał kącik plastyczny prowadzony przez Annę Miler, gdzie najmłodsi mogli własnoręcznie wykonać kotyliony, maskotki z flizeliny czy zająć się kolorowankami. Dr Prałat oprowadził po pałacu – zamkniętym na co dzień – dwie grupy pokazując zakamarki piwnic, parteru i piętra, opowiadając przy tym o dziejach pałacu Stanisława Chłapowskiego.

O godzinie 18:00 kościół czerwonowiejski wypełnił się ponownie gośćmi, którzy mieli okazję wysłuchać koncertu w wykonaniu Capelli Zamku Rydzyńskiego w składzie: Mieczysław Leśniczak, Leszek Kaczor – trąbki, Witold Habdas – waltornia, Ryszard Śliwa – puzon, Sebastian Szupienko – tuba. Dr Prałat przypomniał przy tej okazji dwie legendy związane z czerwonowiejskimi lasami, jak również historię założenia gospodarstwa leśnego w majątku Chłapowskich w dwudziestoleciu międzywojennym. Zespół w brawurowy sposób przedstawił trzy bloki: patriotyczny, myśliwski i leśny. W Pierwszym zabrzmiały: Poloneza Karola Kurpińskiego, Gaude Mater Polonia Wincentego z Kielczy, Marsz do boju Kurpińskiego, sygnały kawaleryjskie (sygnał Wojska Polskiego i Siodłać), Warszawiankę Kurpińskiego, Naprzód Poznański pułku pierwszy, Pierwsza brygada, Marsz Witaj Polsko (Capella wspólnie z gośćmi zaśpiewała Warszawiankę i Pierwszą brygadę). Powitanie myśliwskie, Hymn do św. Huberta Marc-Antoine de Dampierre’a, Marsz myśliwski z opery Henryk VI na łowach Kurpińskiego. W trzecim bloku wykonano: hejnał Lasów Państwowych i hejnał Leśników Polskich, chór myśliwych z opery Leśniczy z Kozienieckiej Puszczy Kurpińskiego, hasło leśników Darz bór. Po gromkich owacjach Capella zagrała na koniec Barkę w aranżacji przygotowanej przez Mieczysława Leśniczaka.


ZDJĘCIA DO POBRANIA


OD AUTORA. Słowa wdzięczności kieruję wobec ks. Zygmunta Łukowiaka, Rodziny Gościniaków, Wioletty Olejnik i mieszkańców Czerwonej Wsi, Marcina i Krzysztofa Chłapowskich, Kariny Jankowskiej i „Gazety Kościańskiej”, Aleksandra Wosickiego, Anny Miler i Iwony Gaertig, Grzegorza i Krzysztofa Szczygłów, rodziny Prałatów, Henryka Michalskiego, Marcina Mośka, Filipa, Anny i Krzysztofa Bączkiewiczów,  Elżbiety Brukwińskiej, Mirosława Dudy i Gminy Kościan, Katarzynie Pachciarek, Eugeniuszowi Piotrowskiemu, Mieczysławowi Janowskiemu za wszelką pomoc okazaną przy organizacji promocji. Szczególnie gorąco dziękuję dr. Maciejowi Badurze, za jak zawsze nieocenione zaangażowanie, kreatywność i ogrom tytanicznej pracy włożonej w przygotowanie uroczystości.


„MIEJSCA I SZTUKA. CZERWONA WIEŚ” – promocja książki 23.08.2020

Siódmy tom serii Miejsca i Sztuka dedykowany jest Czerwonej Wsi, obok Turwi gniazdu drugiej z najważniejszych linii rodu Chłapowskich. Ich obecność w dziejach miejscowości wiązała się z przebudową kościoła, wzniesieniem nowego pałacu, czy chociażby świetnie prosperującym, i dorównującym sławie majątkowi Dezyderego Chłapowskiego, gospodarstwie rolnym. Niewielka Czerwona Wieś może się poszczycić wyjątkowo bogatą historią. To tutaj powstała jedna z pierwszych, po fundacji benedyktynów z Lubinia, parafia dedykowanego św. Idziemu, którego kult przybył na te ziemie wraz z mnichami. Kolejne wieki to zmieniające się rody i wyjątkowe świadectwa ich obecności – dzieła sztuki, z których bogatym katalogiem będzie można się zapoznać na kolejnych stornach książki. Promocja siódmego tomu, zbiega się z rocznicą wojny polsko-bolszewickiej. Z tej właśnie okazji odsłonięty zostanie pomnik upamiętniający bohaterów tamtych czasów. Ponadto do wyjątkowego wnętrza świątyni, w której wnętrzu i dokoła której, znajduje się wiele śladów działalności rodziny Chłapowskich, Taczanowskich, Wańkowiczów i Horwattów, dodana zostanie tablica pamiątkowa poświęcona Ludwikowi Chłapowskiemu, największemu kollatorowi miejscowej świątyni, która za jego przyczyną została znacząco rozbudowana.

Wzorem lat wcześniejszych przygotowałem dla Państwa szereg wydarzeń, które złożą się na święto Czerwonej Wsi, którym mam nadzieję będzie promocja książki. Na najmłodszych czekać będzie „Kreatywny kącik” z warsztatami manualnymi prowadzonymi przez Annę Miler.



PLAN UROCZYSTOŚCI

13:00 | otwarcie Punktu Obsługi Czytelnika (przy dzwonnicy)

14:00 | kościół św. Idziego | część oficjalna | powitanie gości (w tym potomków kilku odnóg linii czerwonowiejskiej Chłapowskich) | wystąpienia zaproszonych prelegentów (m.in. prof. Krzysztofa Chłapowskiego i Jana Skuratowicza, Starosty Kościańskiego)

14:30 | odsłonięcie tablicy pamiątkowej  dedykowanej Ludwikowi Chłapowskiemu (Tablica upamiętnia drugiego z kolei właściciela Czerwonej Wsi z rodu Chłapowskich, który doprowadził do budowy nowej nawy kościoła oraz ufundował obecne jego wyposażenie, w tym ołtarz główny oraz ambonę. Ludwik spoczywa w krypcie pod kościołem, nie ma jednak do dzisiaj żadnego epitafium. Nowe jest inicjatywą Autora książki. Wykonane zostało przez zakład kamieniarski SALAR należący do rodziny Państwa Gościniaków)

14:45 | prelekcja poświęcona Czerwonej Wsi przeplatana chorałem gregoriańskim w wykonaniu scholi. Podczas wystąpienia Autor zaprezentuje najważniejsze momenty w dziejach miejscowości, ale i obiektów historycznych w niej się znajdujących. Chórzyści i soliści wykonujący na co dzień chorał gregoriańskich (Jan Gołaski, Aleksander Ignaczewski, Antoni Kamiński, Bartosz Małecki, Konrad Zagajewski), będą przeplatać nim poszczególne fragmenty prelekcji. Wśród wykonywanych utworów znajdą się najwspanialsze dzieła m.in. francuskiej i polskiej choralistyki! 

15:45 | przejście na teren przykościelny | odsłonięcie i poświęcenie pomnika dedykowanego poległym w latach 1914–1920 mieszkańcom okolicznych miejscowości (zachęcamy do zabranie zniczy). Podczas prac nad książką sporządzono listę ponad 50 nazwisk mieszkańców Czerwonej Wsi, Jurkowa, Zglińca, Wojnowic, Kątów, którzy polegli na frantach I wojny światowej, powstaniu wielkopolskim i w wojnie polsko-bolszewickiej. Posłużyła ona do stworzenia przez Autora projektu pomnika oraz zdecydowaniu o jego budowie. Miejscowa parafia ufundowała krzyż, po którego bokach znajdą się tablice z nazwiskami. Odsłonięciu pomnika będzie towarzyszyć ceremoniał wojskowy → szczegółowy scenariusz poniżej

16:00 | teren przykościelny | bankiet kawowo-staropolski | kącik plastyczny dla najmłodszych | oprowadzanie po pałacu  (tylko po wcześniejszej rejestracji → FORMULARZ zapisy zamknięte) O przypisaniu do konkretnej grupy zostaniecie Państwo powiadomieni e-mailowo. W punkcie obsługi czytelnika należy odebrać identyfikator uprawniający do wejścia do pałacu. Wyjątkowa okazja zobaczenia niedostępnego na co dzień pałacu rodziny Chłapowskich oraz wysłuchania opowieści o jego historii i mieszkańcach. Dla najmłodszych przewidziano kreatywny kącik. W międzyczasie przed wieczornym koncertem zapraszam do zapoznania się z okolicznościową wystawą poświęconą Czerwonej Wsi i Chłapowskim. Będzie się ona znajdować po południowej stronie kościoła. Na terenie nekropolii natomiast znajdą się fotografie osób tam pochowanych. Zachęcam do zapoznania się z tym wyjątkowym cmentarzem, będącym obok nekropolii w Rąbiniu, drugą tak dużą nekropolią rodu Chłapowskich.

17:15 | kościół św. Idziego | koncert niespodzianka | Wyjątkowy koncert związany z czerwonowiejskimi legendami. 

17:45 | zakończenie uroczystości

W trakcie promocji będziemy kwestować na rzecz renowacji nekropolii rąbińskiej i czerwonowiejskiej. Cegiełkami na ten cel będą książki o Turwi.


W trakcie prac nad książką udało się stworzyć listę poległych w latach 1914–1920 mieszkańców parafii czerwonowiejskiej. To blisko 60 osób! W roku stulecia wojny polsko-bolszewickiej chcemy w jakiś sposób bohaterów tamtych czasów upamiętnić. Dlatego też dr Prałat zainicjował budowę pomnika im dedykowanego. Znajdą się na nim imiona i nazwiska wraz z datami śmierci i wskazaniem miejscowości. Parafia w Czerwonej Wsi ufundowała krzyż, Autor książki płyty pomnika oraz maszt flagowy. Pomnik wykonała firma Państwa Gościniaków – SALAR z Gierłachowa.


 

 




 

Capella Zamku Rydzyńskiego to Kwintet Instrumentów  Dętych  Blaszanych (dwie trąbki, róg, puzon, tuba). Zespół powstał w  październiku 1985 roku przy rezydencji króla Stanisława Leszczyńskiego w Zamku SIMP w Rydzynie. Założycielem i kierownikiem artystycznym zespołu jest trębacz Mieczysław Leśniczak. Zespół tworzą absolwenci Akademii Muzycznej w Poznaniu, na co dzień pracujący w orkiestrach symfonicznych Poznania: Filharmonii Poznańskiej,Teatru Wielkiego, Teatru Muzycznego. Początkowo ambicją zespołu, jednego z niewielu, jakie działają w Polsce przy obiektach zabytkowych, było kultywowanie zapomnianej polskiej tradycji związanej z życiem dworskim. Z czasem jednak zespół poszerzył swój repertuar o muzykę współczesną i popularno-rozrywkową. Zespół prowadzi ożywioną działalność koncertową w całej Polsce. Występuje w najbardziej prestiżowych salach koncertowych, pałacach, zamkach, katedrach. Poza występami krajowymi zespół  koncertuje również poza granicami Polski: Niemcy, Austria, Belgia, Francja, Włochy, Hiszpania, Dania, Ukraina, Białoruś. W roku 1986 wystąpił na elitarnym Europejskim Festiwalu Muzyki Dworskiej i Mysliwskiej na Zamku Burg Hohenwerfen koło Salzburga w Austrii.   W roku 2000 zespół koncertował na Światowej Wystawie EXPO 2000 w Hanowerze. W roku 2006 reprezentował Polskę na Światowej Wystawie Łowieckiej w Dortmund w Niemczech. W roku 2011 zespół koncertował w Berdyczowie i Chmielnickim na Ukrainie w ramach Światowych  Dni Polonii.   W styczniu 2011 roku  zespół został odznaczony przez  Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego medalem Zasłużony dla Kultury Polskiej. W listopadzie 2011 roku zespół wystąpił z koncertem w Parlamencie Europejskim w Brukseli. W 2016,2017,2018 roku koncertował w Parlamencie RP. Zespół współpracuje z solistami Teatru Wielkiego, Teatru Muzycznego z Poznaniu, Teatru Narodowego, Opery Kameralnej z Warszawy oraz aktorami Teatru Nowego z Poznania. Występuje również w radio i telewizji oraz zapraszany jest do udziału w festiwalach muzycznych w kraju i zagranicą. 

VI piesza Kopaszewska Droga Krzyżowa

VI piesza Kopaszewska Droga Krzyżowa

Zdjęcia dzięki uprzejmości Elżbiety Brukwińskiej


176 osób to liczba piechurów, którzy wzięli udział w tegorocznej, szóstej już edycji Pieszej Kopaszewskiej Drogi Krzyżowej. W tym roku zadedykowana została benedyktynom lubińskim, którzy w 2020 roku obchodzą jubileusz 950-lecia ich obecności na Ziemi Kościańskiej. Frekwencja zaskoczyła organizatorów.

0d 11 trwała rejestracja uczestników pielgrzymowania. Kto nie zdążył zgłosić swego udziału online, mógł to zrobić na miejscu wypełniając formularz związany z reżimem sanitarnym. Obowiązkowa była dezynfekcja dłoni zachowanie dystansu społecznego, a w pomieszczenia – noszenie maseczek. W samo południe dr Emilian Prałat odczytał krótki list przesłany, że abpa Stanisława Gądeckiego i przywitał przybyłych gości, wśród nich braci Efrema i Alberta. Tegoroczne rozważania towarzyszące pielgrzymowaniu składały się z dwóch część – pierwszy stanowił fragment „Reguły” spisanej przez św. Benedykta, drugą zaś zasadnicze rozważania. „Regułę” odczytywali benedyktyni, pozostałe fragmenty uczestnicy Drogi Krzyżowej. Następnie – z zachowaniem dystansu – uczestnicy wyruszyli w siedmiokilometrową drogę do Rąbinia, mijając po drodze kolejne kapliczki. W drodze poza śpiewem i modlitwą, uczestnicy wędrówki usłyszeli historię powstania ruchu monastycznego, dzieje osiedlenia się benedyktynów na ziemiach polskich oraz zapoznali się z kulturową rolą zgromadzenia w dziejach Wielkopolski. Mimo ulewnych deszczy, które nawiedziły okolice jeszcze sobotę poprzedzającą Drogę Krzyżową, przejście przez zagajnik i kanał Rowu Wyskoć okazało się bezproblemowe. Jak co roku na mostku przeliczono piechurów – 176. Od zagajnika, aż do wieży widokowej pod Rąbiniem rozciągnął się wyjątkowo długi pochód. Marsz umilał śpiew prowadzony przez Pana Narcyza Skorupskiego. Między dwoma kapliczkami w pobliżu Rąbinia dr Prałat przybliżył podjęte w minionym roku przez Fundację „Bonum adipisci” działania związane z renowacją nekropolii Chłapowskiej oraz podzielił się informacją, iż Komitet Społeczny Kopaszewska Droga Krzyżowa finalizuje działania związane z odbudową cokołu pod figurę św. Benona, na który to cel kwestowano w minionym roku. W Rąbiniu piechurzy pokrzepili się ciastem i wodą przy świetlicy, a następnie udali się do kościoła parafialnego gdzie ks. Ryszard Jankowski oprawił mszę w intencji wszystkich uczestników tegorocznej drogi krzyżowej. W drodze powrotnej uczestnicy pielgrzymki mogli zadać pytanie benedyktynom, którzy opowiedzieli m.in. o okolicznościach przyjęcia przez nich imion zakonnych, układzie dnia panującym w klasztorze, jak również odpowiedzieli na dociekania najmłodszych, których szczelnie zainteresowało, czy zakonnicy posiadają telewizor i telefon komórkowy. Na ostatnim etapie wędrówki brat Efrem przypomniał sylwetkę słynnego benedyktyna brata Bernarda z Wąbrzeźna. Piechurzy dotarli do pałacu w Kopaszewie kilka minut po godzinie 18:00, równo sześć godzin od wyjścia. Na zakończenie drogi krzyżowej dr Prałat podziękował wszystkim za pomoc i obecność oraz zaprosił na przyszłoroczną edycję, która odbędzie się 12 września. Narcyz Skorpuski w imieniu wszystkich pielgrzymujących podziękował dr Prałatowi za organizację Drogi Krzyżowej. Ostatnimi akcentami pielgrzymowania były certyfikaty i okolicznościowe pocztówki wręczone uczestnikom oraz ciepły posiłek. Organizatorem tegorocznej edycji była Fundacja „Bonum adipisci” – Dążyć do dobra i Komitet Społeczny Kopaszewska Droga Krzyżowa. Uczestnicy przekazali na cele statutowe Fundacji kwotę 1585,57 złotych, która zostanie przeznaczona na dalsze prace renowacyjne w Rąbiniu. Tradycyjnie już nad bezpieczeństwem wędrujących czuwała OSP Kopaszewo.

80. rocznica rozstrzelań mieszkańców Ziemi Kościańskiej

80. rocznica rozstrzelań mieszkańców Ziemi Kościańskiej

Od komendy sztandary wprowadź rozpoczęły się obchody 80. rocznicy rozstrzelań mieszkańców Ziemi Kościańskiej, które zorganizowała Fundacja Bonum Adipisci – Dążyć do dobra. Podniosły charakter uroczystości zaznaczono odśpiewaniem hymnu państwowego przy akompaniamencie Orkiestry Dętej TON z Kościana pod batutą Macieja Madanowskiego.  W imieniu Fundacji zebranych gości powitał dr Emilian Prałat, Prezes Zarządu. Wśród przybyłych znaleźli się:

  • Piotr Ruszkiewicz – Burmistrz Miasta Kościana
  • Maciej Zielonka – Przewodniczący Rady Miejskiej Kościana
  • Ks. kanonik Paweł Skrzypczak – proboszcz parafii farnej i dekanatu kościańskiego
  • Stefan Żurkiewicz – wiceprzewodniczący Rady Powiatu Kościańskiego
  • Bernard Turski – członek Zarządu Powiatu Kościańskiego
  • Andrzej Przybyła – Wójt Gminy Kościan
  • Mirosław Duda – zastępca Wójta Gminy Kościan
  • Jan Szczepaniak – Przewodniczący Rady Gminy Kościan
  • Henryk Michalski – Zastępca Przewodniczącego Rady Gminy Kościan
  • Ppłk. Przemysław Mikołajczyk – dowódca Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych im. Dezyderego Chłapowskiego w Wędrzynie
  • mjr drużyn strzeleckich Paweł Kuleszewicz – szef sztabu Polskich Drużyn Strzeleckich Okręgu Poznańskiego
  • ppor. Damian Herda, sierż. ds. Damian Herda, serż. ds. Agnieszka Szymańska, sierż. Krzysztof Kruszelnicki – członkowie Polskich Drużyn Strzeleckich Okręgu Poznańskiego
  • Jacek Piętka – członek zarządu Wielkopolskiego Towarzystwa Genealogicznego Gniazdo
  • Prof. UAM dr hab. Cezary Trosiak – prezes Stowarzyszenia Oświatowego im. D. Chłapowskiego
  • Leszek Majchrzak – zastępca prezesa Stowarzyszenia Oświatowego im. D. Chłapowskiego
  • Irena Tomczak – członkini Zarządu Stowarzyszenia Oświatowego im. D. Chłapowskiego
  • nadkomisarz Konrad Stróżyński Naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Kościanie
  • kapitan Szymon Klemenski zastępca dowódcy jednostki ratunkowo-gaśniczej z Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie
  • Maciej Szymczak – Komendant Straży Miejskiej w Kościanie
  • Nadleśnictwa Kościan – Maciej Cudak (Nadleśniczy Nadleśnictwa Kościan), Hubert Sroczyński, Rafał Skibiński, Marek Ptak, Maciej Maciński Adam Antczak, Wojciech Dopieralski
  • Dr Rafał Kościański – Naczelnik Oddziałowego Archiwum IPN w Poznaniu
  • Jan Siliński i Zygmunt Jaskulski ze Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych. Koło w Kościanie
  • Jacek Nowak – Burmistrz Miasta i Gminy Krzywiń
  • Harcmistrz Jolantę Kasprzak – komendantka Hufca im. hm. Floriana Marciniaka w Kościanie
  • Członkowie Stowarzyszenia im. Kościańskiej Rezerwy Skautowej
  • Piotr Chłapowski, prof. Krzysztof Chłapowski, Marcin Górski – członkowie Rady Fundacji Bonum Adipisci
  • Stanisław Chłapowski, Henryka Kalwajtys-Wasielica – członkowie Zarządu Fundacji Bonum Adipisci
  • Maria Chłapowska-Naskalska, Janina Naskalska-Babik – potomkinie rodziny Chłapowskich
  • Zaprzyjaźnione Prasa i media Ziemi Kościańskiej

Październikowy dzień, który dzisiaj, po 80 latach wspominamy, był bardzo podobny do dzisiejszego. Słoneczny i pogodny, chociaż naznaczony docierającymi nad Obrę informacjami o egzekucjach dokonanych w Gostyniu, Książku, Lesznie. Wielu obawiało się, że i do Kościana dotrze ostrze śmierci, jednak nikt nie sądził, że po tragedii 2 października, na miasto ponownie spadnie śmierć. A tak jednak się stało. 23 października 1939 roku oparci o symbol wolności miasta – ratusz – synowie tej ziemi, na nią się osunęli, a powietrze przeszył krzyk ciszy mieszający się z dymem wydobywającym się z luf karabinów.

Po 80. latach stajemy nad grobem tych, którzy w latach 1939-1945 na ołtarzu Ojczyzny złożyli największą ofiarę.  Dzisiaj chcemy ich uczcić, chcemy ich przypomnieć. Czas leczy rany, ale i zaciera pamięć, dlatego tak ważna – zwłaszcza dzisiaj – jest troska o prawdziwy przekaz historii, który jednak nie jest powodem kolejnych waśni i sporów, ale jako obiektywna prawda stanowi podstawę do patrzenia w przyszłość nie tylko z obawami, ale przede wszystkim ze świadomością, co może się zdarzyć gdy zapomnimy o zasadach humanizmu. Ludzie ludziom już kiedyś zgotowali najgorszy z możliwych losów. Pamiętamy o tym, ale też dzisiaj, na tym miejscu, w tym dniu, chcemy z pełną odpowiedzialnością raz dać wyraz podstawowym wartościom – szacunkowi dla drugiego człowieka, wolności, wybaczeniu.

Fundacja Bonum Adipisci, w której nazwie zawarła się dewiza rodu Chłapowskich – Dążyć do dobra – podejmując się organizacji dzisiejszej uroczystości, chciała raz jeszcze przypomnieć to, co zrodziło się w momencie gdy rozstrzelani przed 80. laty upadli na ziemię. Okupant chciał złamać opór Polaków. Egzekucje miały temu służyć. W mieszkańcach tej ziemi zagościł strach – to oczywiste i zrozumiałe. Ale zakorzeniła się może jak nigdy wcześniej, silna wolna wytrwania w polskości, przechowania spuścizny minionych wieków, i mimo że najeźdźca był okrutny, zachowania godności i okazywanie najbliższym – rodzinie, sąsiadom, potrzebującym – owego dobra –  mówił dr Prałat.

Po wprowadzeniu i przypomnieniu założeń Akcji Tannenberg, w ramach której zginęli mieszkańcy Ziemi Kościańskiej, głos zabrał Burmistrz Miasta Kościana – Piotr Ruszkiewicz. W swym wystąpieniu przypomniał o odwiecznej pamięci mieszkańców Kościana o swych przodkach, czego świadectwem było podjęcie przed 80-laty, już w miesiąc po zakończeniu działań wojennych starań o ekshumację ofiar oraz godny ich pochówek. Przypomniał także wydarzenia z 2 października, jak również eksterminację pacjentów kościańskiego szpitala psychiatrycznego. Za utrwalanie tej pamięci odpowiedzialny odpowiedzialni byli m.in. Klemens Kruszewski, Piotr Bauer czy Józef Świątkiewicz.

Przemówienie wygłosił także Piotr Chłapowski, Przewodniczący Rady Fundacji Bonum Adipisci, a zarazem wnuk rozstrzelanego przed 80. laty Mieczysława:

Szanowni Państwo,

Spotykamy się dzisiaj, aby przywrócić i uczcić  pamięć osób, które żyły tutaj – tutaj na Wielkopolskiej ziemi, którzy na tej  ziemi i dla tej ziemi pracowali  i tu oddali swoje życie…

Poprzez tragiczne wydarzenia wojenne,  a zwłaszcza egzekucje na Kościańskim Rynku,  szereg Wielkopolan, może nawet dzisiaj tu obecnych straciło swoich bliskich,  a może nawet ich nigdy nie poznało .

 Jednym ze straconych na był Mieczysław Chłapowski , mój i mojej siostry Dziadek. Dziadek to bliska osoba, my z powodu tego tragicznego wojennego wydarzenia minęliśmy się  z nim pokoleniowo, ale z przekazów rodzinnych (naszego Ojca)  i  dokumentów pozostałych po naszych Dziadkach wiemy czemu poświęcił większość swego życia.  Ileż w tych, przecież tylko fragmentarycznych przypadkiem zachowanych dokumentach jest informacji o jego i lokalnego społeczeństwa działalności na rzecz odradzającego się Państwa Polskiego .

Za to zaangażowanie społeczne, za pracę dla wspólnego dobra, za prawdziwie patriotyczną postawę, za wkład w polską kulturę, tak jak Mieczysława Chłapowskiego stracono wielu Wielkopolan. Dzisiaj jesteśmy tutaj i Ich wspominamy. Niech ta pamięć o Nich będzie dla nas  motywacją dla naszych postaw obywatelskich i pracy dla wspólnego dobra – idei która przyświecała życiu  Straconych.

Po nim Pani Maria Chłapowska-Naskalska odczytała wiersz anonimowego autora zawarty w zbiorze „A call from Warsaw” wydanym w Anglii:

Egzekucja w Środzie

W mieście takim zwyczajnym, ot – jak dzień powszedni,

Ruch niezwykły; mur worków z piaskiem w rynku stanął.

Kordon policji dzieli trotuar od jezdni,

Tłumy na widowisko rozkazem zwołano.

W Środzie, Gostyniu, wszędzie jednaki rytuał;

śmierć jest „zglajchszaltowana”.

Rzędem po jej przydział trzeba stać,

aby grozę ludność polska czuła, aby w lęku marł

każdy kto rzecz taką widział.

Wychylono się z okien. Już wiodą na rozstrzał pierwszych.

Krok mają chwiejny, odzież pogniecioną,

Twarze szare, lecz oczy im świecą jak ostrze bagnetów.

Pod workami ich w rząd ustawiono.

Była dławiąca cisza, a niebo ziemiste,

bo październik aż w chmury bryznął strugą błota.

Szloch kobiecy wyjąkał nagle: Chryste, Chryste!

Jęk podano z ust do ust. Potem znów martwota.

Zdawało się, że czas stanął. Że się nie posunie

Naprzód. A wtedy krzyknął skazaniec Chłapowski:

Niech żyje Francja, Anglia i zwycięstwo Polski !!

Przeżegnał braci. Wzięli tę śmierć jak Komunię.

Po przemowach odczytano apel pamięci ułożony szczególnie na tę okazję:

Jeno wyjmij mi z tych oczu
szkło bolesne – obraz dni,
które czaszki białe toczy
przez płonące łąki krwi.
Jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył

Krzysztof Kamil Baczyński – „Niebo złote ci otworzę…”

Stajemy dzisiaj do uroczystego apelu pamięci w dniu 80. rocznicy wydarzeń, które dla Ziemi Kościańskiej były jednym z najtragiczniejszych momentów w najnowszej historii. Przychodząc na to miejsce świadomi jesteśmy ofiary, jaką wówczas poniosła społeczność tej ziemi. Z tą większa odpowiedzialnością winniśmy wykorzystać owoce naszej dzisiejszej wolności. Z tym większy szacunkiem odnosić się powinniśmy do drugiego człowieka, do innego zdania, do innych przekonań. 80 lat temu rację chciał mieć jeden. Dzisiaj – wpatrzeni w te kamienie, pod którymi spoczywa kilkuset naszych przodków – jak nigdy powinniśmy uświadomić sobie, że jedyną racją jest wolność, której na imię Polska.

Przyzywam ofiary pierwszych publicznych egzekucji w Kościanie: Ludwika Cichorzewskiego z Kokorzyna, Ludwika Kaczmarka z Kościana, Władysława Kościelskiego z Sepna, Franciszka Obaro z Kościana, Stanisława Pobiszczaka z Kościana, Józefa Szynklewskiego z Czempinia, Ludwika Wenskiego z Kościana, Władysława Wydrę z Kościana. Do Was wołam niewinni synowie ziemi śmigielskiej, śremskiej, średzkiej, ksiąskiej, kórnickiej, mosińskiej, kostrzyńskiej, leszczyńskiej, osieckiej, włoszakowickiej, gostyńskiej, krobskiej i ponieckiej.

Stańcie do apelu!

Chwała Bohaterom!

Do Was wołamy i przed Wami stajemy, którzy 80 lat temu zginęliście pod ścianą kościańskiego ratusza. Was przyzywamy: Edwarda Brzeskiego, Mieczysława Chłapowskiego, Ludwika Dubskiego, Bronisława Farulewskiego, Jana Hejnowicza, Zygmunta Hełczyńskiego, Jan Hoeffnera, Jana Ido, Zygmunta Irżabeka, Franciszka Leśniaka, Franciszka Michalaka, Eryka Smorowskiego, Edmunda Sowińskiego, Jana Sroczyńskiego, Jana Szołdrskiego, Stanisława Szukalskiego, Józefa Tomaszewskiego, Józefa Wojciechowskiego.

Stańcie do apelu!

Chwała Bohaterom!

Cześć oddajemy 45 polskim sercom, która po raz ostatni zabiły 7 listopada 1939 roku, kiedy w Parku Miejskim zatrzymane zostały przez kule okupantów. Przywołujemy pamięć 21 jeden Polaków zamordowanych w lesie racockim

Stańcie do apelu!

Chwała Bohaterom!

Wspominamy ofiary nieludzkiej ideologii, która chorym i słabym odmawiała prawa do życia, która w styczniu 1940 roku, rękoma lekarz i żołnierzy pozbawionych współczucia, odebrały życie kilkuset pacjentom szpitala psychiatrycznego w Kościanie.

Stańcie do apelu!

Chwała Bohaterom!

Do Was wołamy mieszkańcy Ziemi Kościańskiej, więźniowie pierwszego nazistowskiego obozu koncentracyjnego na ziemiach polskich – Fortu VII w Poznaniu. O Was pamiętamy synowie i córki tej ziemi zamęczeni w wielu miejscach kaźni i obozach pracy.

Stańcie do apelu!

Chwała Bohaterom!

Przyzywamy Was – lekarzy, nauczycieli, księży, działaczy społecznych, weteranów powstania wielkopolskiego, ziemian, którzy z racji swej cywilnej odwagi jak i czynów, zostaliście wywiezieni, internowani czy zabici.

Stańcie do apelu!

Chwała Bohaterom!

Przyzywam Was bezimienni, zapomniani, których nigdy nie odnaleziono, ale którzy po dzień dzisiejszy jesteście w naszych sercach i pamięci. Stojąc na tym miejscu, przyzywając na świadków duchy przodków i świętą ziemię, która zroszona była krwią i łzami naszych przodków, przyrzekamy pamiętać o Was, obiecujemy przekazywać zasady, którymi się kierowaliście młodemu pokoleniu. Mając w pamięci Waszą ofiarę, chcemy Wam ofiarować nasz trud, nasze zaangażowanie w starania o nasze małe Ojczyzny, które razem tworzą nasz wspólny dom – Polskę.

Stańcie do apelu!

Chwała Bohaterom!

Od­dzie­li­li cię, sy­necz­ku, od snów, co jak mo­tyl drżą, ha­fto­wa­li ci, sy­necz­ku, smut­ne oczy rudą krwią, ma­lo­wa­li kra­jo­bra­zy w żół­te ście­gi po­żóg, wy­szy­wa­li wi­siel­ca­mi drzew pły­ną­ce mo­rze. Wy­uczy­li cię, sy­necz­ku, zie­mi twej na pa­mięć, gdyś jej ścież­ki po­wy­ci­nał że­la­zny­mi łza­mi. Od­cho­wa­li cię w ciem­no­ści, od­kar­mi­li boch­nem trwóg, prze­mie­rzy­łeś po omac­ku naj­wsty­dliw­sze z ludz­kich dróg. I wy­sze­dłeś, jasny syn­ku, z czar­ną bro­nią w noc, i po­czu­łeś, jak się jeży w dźwię­ku mi­nut – zło. Za­nim pa­dłeś, jesz­cze zie­mię prze­że­gna­łeś ręką. Czy to była kula, syn­ku, czy to ser­ce pękło?

Krzysztof Kamil Baczyński – „Elegia…o chłopcu polskim”

Na zakończenie apelu dr Prałat poprosił wszystkich uczestników o minutę ciszy, po czym odegrano marsza żałobny. Następnie rozpoczęła się, przy dźwiękach werbla, ceremonia składania wieńców i zniczy na płycie mauzoleum. W ceremonii wzięło udział 19 delegacji:

  • Fundacji Bonum Adipisci – Dążyć do dobra w składzie: Piotr Chłapowski (Przewodniczący Rady Fundacji), prof. Krzysztof Chłapowski i mec. Marcin Górski (członkowie Rady), Stanisław Chłapowski (członek Zarządu) z żoną Jadwigą, Maria Chłapowska-Naskalska z córką Janiną Babik, potomkinie rozstrzelanego w 1939 roku Mieczysława Chłapowskiego
  • Miasta Kościan w składzie: Piotr Ruszkiewicz (Burmistrz), Maciej Zielonka (Przewodniczący Rady Miasta),
  • Powiatu Kościańskiego w składzie: Stefan Żurkiewicz (Wiceprzewodniczący Rady Powiatu), Bernard Turski (członek Zarządu Powiatu Kościańskiego)
  • Gminy Kościan w składzie: Andrzej Przybyła (Wójt Gminy Kościan), Mirosław Duda (Zastępca Wójta Gminy Kościan), Jan Szczepaniak (Przewodniczący Rady Gminy Kościan), Henryk Michalski (Zastępca Przewodniczącego Rady Gminy Kościan)
  • Wojska Polskiego w składzie: ppłk. Przemysław Mikołajczak (dowódca Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych im. Dezyderego Chłapowskiego w Wędrzynie)
  • Służb mundurowych:
  • Policji – nadkomisarz Konrad Stróżyński Naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Kościanie
  • Straży Pożarnej – kapitan Szymon Klemenski zastępca dowódcy jednostki ratunkowo-gaśniczej z Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie
  • Straży Miejskiej – Maciej Szymczak (Komendant Straży Miejskiej w Kościanie)
  • Nadleśnictwa Kościan – Maciej Cudak (Nadleśniczy Nadleśnictwa Kościan), Hubert Sroczyński, Rafał Skibiński, Marek Ptak, Maciej Maciński Adam Antczak, Wojciech Dopieralski
  • Polskich Drużyn Strzeleckich Okręgu Poznańskiego w składzie: major Paweł Kuleszkiewicz szef sztabu Polskich Drużyn Strzeleckich, ppor. Damian Herda, sierż. Agnieszka Szymańska, serż. Krzysztof Kruszelnicki
  • Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych. Koło w Kościanie w składzie Jan Siliński i Zygmunt Jaskulski
  • Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
  • Instytutu Pamięci Narodowej reprezentowanego przez dra Andrzeja Kościańskiego (Naczelnik Oddziałowego Archiwum IPN w Poznaniu)
  • Związku Harcerstwa Polskiego – reprezentowanego przez hm. Jolantę Kasprzak (komendantkę Hufca im. hm. Floriana Marciniaka w Kościanie)
  • Wielkopolskiego Towarzystwa Genealogicznego Gniazdo reprezentowanego przez Jacka Piętkę (członka Zarządu WTG Gniazdo)
  • Stowarzyszenia im. Kościańskiej Rezerwy Skautowej w składzie: Marlena Nawrot, Wiesław Gabler, Konrad Kiciński
  • Stowarzyszenia Oświatowego im. D. Chłapowskiego w składzie: prof. UAM dr hab. Cezary Trosiak (prezes Stowarzyszenia Oświatowego im. D. Chłapowskiego), Leszek Majchrzak (zastępca prezesa Stowarzyszenia Oświatowego im. D. Chłapowskiego), Irena Tomczak (członkini Zarządu Stowarzyszenia Oświatowego im. D. Chłapowskiego)
  • Drużyn Strzeleckich w składzie: mjr drużyn strzeleckich Paweł Kuleszewicz (szef sztabu Polskich Drużyn Strzeleckich Okręgu Poznańskiego), ppor. Damian Herda, sierż. ds. Damian Herda, sierż. ds. Agnieszka Szymańska, sierż. ds. Krzysztof Kruszelnicki (członkowie Polskich Drużyn Strzeleckich Okręgu Poznańskiego)
  • Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej reprezentowanego przez Mirosława Krzysiaka (Sekretarza TMZK)
  • Stowarzyszenia im. Kościańskiej Rezerwy Skautowej w składzie:
  • Wsi Kopaszewo w składzie: Paweł Majchrzak (sołtys), Joanna Ziętkiewicz (członkini Rady Gminy Krzywiń)
  • Zespołu Szkół nr 1 pod opieką Pani Anny Barłóg

Około 18:30 sformułował się pochód, który przemaszerował w stronę rynku. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwała policja oraz straż miejska. Tam, pod ścianą rozstrzelań raz jeszcze oddano hołd poległym minutą ciszy. Następnie uczestnicy przeszli do kościoła farnego, gdzie ks. kanonik Paweł Skrzypczak wspólnie z ks. Czesławem Małychą,  Pawłem Książkiewiczem i Jurandem Żelichowskim sprawował Mszę Świętą w intencji pomordowanych w czasie II wojny światowej. O jej wspaniałą oprawę muzyczną zadbali Panowie Jakub Zielonka i Bartosz Brukiewicz.

W trakcie uroczystości przekazano darowiznę w wysokości 501,50 zł na rzecz renowacji nekropolii w Rąbiniu.

Słowa wdzięczności kierujemy pod adresem Parafii farnej w Kościanie i Zakładu Usług Komunalnych za pomoc w organizacji uroczystości na cmentarzu parafialnym. Policji, Straży Miejskiej oraz ZHP w Kościanie, za wszelką pomoc związaną z oprawą rocznicy oraz zadbaniem o bezpieczeństwo uczestników w trakcie przemarszu. Wszystkim delegacjom, Zespołowi Szkół nr 1, Dziennikarzom z lokalnej prasy, fotografom (Elżbiecie Brukwińskiej i Maciejowi Badurze), kwestującym (Reginie Turskiej i Annie Doleckiej) składamy najserdeczniejsze podziękowania za wszelkie dowody życzliwości i wsparcia.

 

Relacja z promocji książki „Miejsca i Sztuka. Wyskoć”

Relacja z promocji książki „Miejsca i Sztuka. Wyskoć”

Blisko 320 osób wzięło udział w promocji 6 tomu serii „Miejsca i Sztuka” dedykowanego Wyskoci. Pierwszowrześniowa uroczystość rozpoczęła się o godzinie 15:00 w miejscowym kościele parafialnym, gdzie pod przewodnictwem ks. prałata Czesława Bartoszewskiego sprawowano mszę w intencji fundatorów i budowniczych wyskockich świątyń, mieszkańców miejscowości i parafii. W słowach przywitania proboszcz Krzysztof Pustkowiak podkreślił wyjątkową okoliczność, jaką jest promocja książki i zgromadzenie przez autora tak wielu gości. W jej współtworzenie włączyli się goście, którzy odczytali kolejne wezwania, ułożonej specjalnie na tę okazję modlitwy powszechnej [TEKST]

 

O godzinie 16:00 rozpoczęła się zasadnicza część promocji. Preludium spotkania stanowił utwór „Veni Creator Spiritus” inspirowany chorałem gregoriańskim, zagrany na organach przez Dominika Kaczmarka, a następnie zaśpiewany przez chór Cantare i Katarzynę Zawadę.

Na jej wstępie dr Prałat przywitał wszystkich gości, w sposób szczególny akcentując obecność:

  • Wojciecha Ziemniaka, posła na Sejm RP
  • Henryk Bartoszewskiego, starosty kościańskiego
  • Iwony Beresińskiej, przewodniczącej Rady Powiatu Kościańskiego
  • Andrzeja Przybyły, wójta Gminy Kościan
  • Mirosława Dudy, zastępcy wójta Gminy Kościan
  • Piotra Ruszkiewicza, burmistrza Miasta Kościana
  • Krzysztofa Chłapowskiego i prof. Jana Skuratowicza, recenzentów książki
  • Jadwigi i Stanisława Chłapowskich
  • Aleksandra Starzyńskiego, wieloletniego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków
  • Macieja Cudaka, nadleśniczego Nadleśnictwa Kościan, jednego z mecenasów serii
  • Marceliny Drzymały i Olgi Urban z Departamentu Kultury Wielkopolskiego Urzędu Marszałkowskiego, które reprezentowały marszałka Marka Woźniaka
  • dr Elżbiety Olender, dyrektor Archiwum Państwowego w Lesznie
  • Janusza Dodota, dyrektora Kościańskiego Ośrodka Kultury
  • Mirona Urbaniaka, wiceprezesa Leszczyńskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk
  • Marię Krawczyk, sołtys wsi Wyskoć
  • członków Fundacji Bonum Adipisci – Dążyć do dobra, Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej, Stowarzyszenia Oświatowego im. D. Chłapowskiego.
  • artystów – organisty Dominika Kaczmarka, Chóru Cantare pod dyrekcją  Katarzyny Zawady oraz fotografów Małgorzaty i Leszka Bartczaków oraz Łukasza Pawęskiego.

Na uczestników promocji czekała specjalnie zaaranżowana na tę okazję przestrzeń monumentalnej, neogotyckiej wyskockiej świątyni. W kruchcie pod emporą organową miejsce znalazły dwie wystawy sprowadzone z rezerwatu archeologicznego Genius Loci w Poznaniu – Tempora Christiana i Oblicza sacrum. Pomiędzy nimi zaś dr Prałat zaprezentował trzy z pośród kilku zachowanych barokowych rzeźb z około 1650 roku, pochodzących z wcześniejszych, dzisiaj nie istniejących kościołów Wyskoci. Dopełnieniem tych ekspozycji była wystawa fotograficzna ukazująca najpiękniejsze zakątki regionu oraz wystawa poświęcona dziejom Wyskoci.

Po przywitaniu wszystkich gości, dr Prałat poprosił o zabranie głosu starostę Bartoszewskiego. W niezwykle osobistych słowach zwrócił on uwagę na jego powiązania z Wyskocią, która przez lata była jego rodzinną parafią. W tej perspektywie nawiązał do znaczenia serii „Miejsca i Sztuka” dla utrwalania tradycji i dziedzictwa regionu. Dziękując autorowi za trud włożony w przybliżanie historii, sztuki i postaci związanych z kolejnymi miejscowościami, zadeklarował, iż władze powiatu włączą się w kolejną inicjatywę wydawniczą, mianowicie siódmy tom serii poświęcony Czerwonej Wsi. Również wójt Przybyła w swoim wystąpieniu podkreślił wyjątkowość serii, a odnosząc się do uprzednio wypowiedzianych słów Autora, który dziękował samorządom Ziemi Kościańskiej za wsparcie i życzliwość, stwierdził, iż to zasługa mieszkańców regionu, a w sposób szczególny dra Prałata, że powstają inicjatywy, do których gmina może się włączyć. Wyraził również uznanie dla organizacji spotkania promocyjnego oraz wcześniejszych edycji.

 

Następnie głos zabrali prof. Krzysztof Chłapowski, który zaakcentował, iż w ciągu zaledwie 5 lat, powstało 6 tomów, które już teraz doczekały się nagrody Generalnego Konserwatora Zabytków. W podobnym duchu wypowiedział się prof. Jan Skuratowicz, który podkreślając wyjątkowość regionu, który był kolebką pracy organicznej i który stanowi kwintesencję wielkopolskości, dodał, że fenomenem jest posiadanie przez powiat tak wielu i dobrych prac naukowych prezentujących kolejne miejscowości. Pochwalił przy tej okazji lekkość pióra Autora i unikatowość koncepcji samej serii. Nawiązał także we właściwym sobie stylu, do problemu zachowania – a raczej jego braku – dziedzictwa kulturowego, wskazując zarówno na bolączki z tym związane, jak i potencjalne szanse dla wielu miejsc, zwłaszcza zaś Turwi rodu Chłapowskich.

Na zakończenie głos zabrał ks. Stanisław Tokarski, który w jak zwykle żywiołowym wystąpieniu, z właściwym sobie poczuciem humoru, przedstawił osobę Autora.

Po części pierwszej rozpoczęła się prelekcja dra Prałata, która podzielona została na kilka fragmentów przeplatanych muzyką organową, śpiewem chóru oraz interpretacjami tekstów w wykonaniu artystów Kościańskiego Ośrodka Kultury.

 

W inicjalnej części przybliżono świadectwa archeologiczne znalezione zarówno w Wyskoci jak i w okolicach. Dr Prałat podkreślił również znaczenie kolejnych rodów, do których miejscowość należała – a więc Wyskotów, Bojanowskich, Kotarbskich czy wreszcie Chłapowskich, którzy za sprawą Stanisława w 1770 roku weszli w jej posiadanie. Zaakcentował także łącznośc Wyskoci z pobliskim racotem, wspólnie z którym w 1796 roku została odsprzedana przez księcia Jabłonowskiego księciu Willemowi Orańskiemu, późniejszemu królowi Niderlandów. Drogą spadku przeszła we władanie wielkich książąt saksońsko-weimarskich. Opowieści towarzyszyła prezentacja niepublikowanych dotychczas w Polsce źródeł, jak chociażby ksiąg wieczystych dóbr rycerskich Wyskoć czy fotografii z archiwum w Weimarze. Muzyczną zaś ramę dla tego fragmentu stanowił zagrany na organach hymn Holnadii – „Het Wilhelmus”.

Kolejnym momentem prelekcji było wskazanie roli rodziny Chłapowskich w budowie nowej wyskockiej świątyni, zwłaszcza zaś Antoniny Chłapowskiej, która zajęła się urządzeniem wnętrza. Wspaniałą ilustracją jej roli była interpretacja listu Chłapowskiej (LIST CHŁAPOWSKIEJ), jaki wysłała do Rzymu chcąc sprowadzić z niego obraz do ołtarza głównego. Ów list odnaleziony przez dra Prałata w Archiwum Zmartwychwstańców w Rzymie, perfekcyjnie zinterpretowała Daria Shiels. „Obecności” Chłapowskich dopełniło zwrócenie uwagi – również w kontekście wyjątkowego obrazu znajdującego się w kościele – na ich głęboką dewocję maryjną, do której nawiązaniem była antyfona „Salve Regina” zagrana na organach. Po niej Goście usłyszeli „Gaude Mater Polonia”, który to utwór, jak wskazał dr Prałat, stał się uwerturą do krótkiego passusu poświęconego średniowiecznym początkom parafii i jej erygowania przez bpa poznańskiego Jana w 1283 roku.

Obok Antoniny, w kościele pojawił się również Alexis Langer, któremu głosu użyczył fenomenalny Janusz A. Dodot. I jakkolwiek niewiele zachowało się listów Langera, to jednak w jego usta dr Prałat włożył wyjątkowy tekst, który pozwolił zwrócić uwagę na wiele istotnych faktów (LIST LANGERA). Jego dopełnieniem było zwrócenie uwagi na wirtuozerię artystyczną planisty, który stworzył dzieło totalne – zarówno budynek, jak i wszystkie elementy jego wyposażenia, zaakcentowanie źródeł inspiracji a także podkreślenie, że kościół w Wyskoci był ostatnią, wielkopolską realizacją budowniczego. Dla chwili kontemplacji opartej na matematyce i geometrii przestrzeni neogotyckiego kościoła, z organów firmy „Bracia Walter” rozbrzmiało „Largo” Georga Freidricha Haendla, „Ave Maria” i „Anima Christi” w wykonaniu Chóru Cantare i Katarzyny Zawady, „Jesu bleibet mein Freude” oraz „Toccata D-minor” Jana Sebastiana Bacha i finałowe „Alleluja” z „Mesjasza” Haendla – wszystkie brawurowo zagrane przez Dominika Kaczmarka. Na koniec zabrzmiało gregoriańskie „Christus vincit” w wykonaniu Chóru Cantare i Katarzyny Zawady, która wykonała części aklamacyjne.

Ostatnią część prelekcji dr Prałat poświęcił na zaproszenie Gości spotkania na przyszłoroczne promocje aż trzech tytułów: „Miejsca i Sztuka. Czerwona Wieś”, „Czyn zbrojny Chłapowskich” oraz publikacji poświęconej Kościanowi. Następnie kościół rozbrzmiał organowym „Te Deum” Charpentiera oraz chóralnym „Vergine Madre” Marco Frissiny. Zwieńczenie zaś stanowiło solowe wykonanie „Nella Fantasia” Ennio Morricone w spektakularnej interpretacji Katarzyny Zawady.

Na koniec dr Prałat przybliżył biografie i profile artystyczne wszystkich występujących oraz wręczył im kwiaty, którym wtórowały kilkuminutowe owacje na stojąco. Niespodzianką były kwiaty od Chóru dla Autora oraz wyśpiewane wspólnie ze wszystkimi uczestnikami spotkania życzenia.

 

Po zakończeniu tej części promocji dr Prałat oprowadził grupę po zakamarkach kościoła, pokazując organy i przybliżając zasadę ich działania, a następnie krętymi schodami na wieżę, gdzie opowiedział historię wyskockich dzwonów, zegara i pokazał – jako element niespodzianki – sklepienia pamiętające czasy Chłapowskich i Langera.

Druga część spotkania odbyła się w miejscowej świetlicy, gdzie na wszystkich uczestników czekała biesiada przygotowana przez dra Prałata przy wsparciu rady sołeckiej miejscowości. Przy grillu, kawie i cieście, a dla najmłodszych warsztatach plastycznych prowadzonych przez Annę Miler, wszyscy Goście bawili się do późnych godzin wieczornych.


Katarzyna Zawada  – absolwentka  Wydziału Wokalno – Aktorskiego Akademii Muzycznej im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu w klasie śpiewu prof. dr hab. Antoniny Kowtunow. Z wykształcenia również pianistka. Animatorka kultury w lokalnym środowisku, dyrygent Chóru „Cantare” i kierownik muzyczny „Zespołu Salonowego” w Ośrodku Kultury w Żegocinie. W roku 2017 otrzymała Brązową Odznakę Honorową przyznaną przez Polski Związek Chórów i Orkiestr  w Ostrowie  Wielkopolskim za zasługi w pracy społecznej Związku. Wydała już dwie płyty – „Niezapomniane przeboje Anny German” oraz „Najpiękniejsze kolędy”.

Chór „Cantare” powstał w 2005 roku w Ośrodku Kultury w Żegocinie z inicjatywy Zofii Zawady. Od roku 2010 dyrygentką jest Katarzyna Zawada.  Repertuar chóru obejmuje pieśni niemal wszystkich epok i wielu stylów, prezentując utwory  z bogatej literatury chóralnej. Chór „Cantare”  koncertuje podczas uroczystości lokalnych i regionalnych. Bierze czynny udział w Modlitewnych Spotkaniach Chórów Parafialnych, a także spotkaniach Związku Chórów i Orkiestr Południowej Wielkopolski.  Uświetniał Uroczystość Św. Wiktorii – dziewicy i męczennicy w Łowiczu, Mszę w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej  w Krzeszowie oraz Ogólnopolski Zlot Szafarzy w Licheniu, a także  prymicje. Zdobył Główną Nagrodę podczas Diecezjalnego Przeglądu Pieśni i Piosenki Religijnej „SACROSONG 2014”. W ubiegłym roku chór uświetniał Mszę Świętą  w Bazylice Św. Józefa w Kaliszu transmitowaną przez Telewizję „Trwam”.   W tym samym roku zrealizował projekt „Radość niepodległości” wykonując cykl koncertów  pieśni patriotycznych w swoim regionie. Dorobek Chóru obejmują 3 płyty:  „Żegocińskiej Pani”; „Bóg jest miłością” oraz  „Kolędy i Pastorałki”.


Dominik Kaczmarek – studiuje organy na Wydziale Instrumentalnym poznańskiej Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego w klasie prof. Sławomira Kamińskiego oraz asystenta mgra Jakuba Pankowiaka. W 2018 roku ukończył z wyróżnieniem Państwową Szkołę Muzyczną II stopnia im. Fryderyka Chopina w Poznaniu w klasie organów mgra Zbigniewa Radowskiego.  W 2015 roku uzyskał wyróżnienie na VII Ogólnopolskim Konkursie Organowym w Olsztynie, a także tytuł laureata III nagrody na XII Białostockim Festiwalu Młodych Organistów. W 2017 roku został wyróżniony  w Makroregionalnych Przesłuchaniach Centrum Edukacji Artystycznej w Inowrocławiu. Swoje umiejętności doskonali, biorąc czynny udział w kursach mistrzowskich w kraju i za granicą, prowadzonych przez wybitnych organistów takich jak: Martin Schmeding, Matthias Maierhofer, Jarosław Tuma, Jan Dolezel, Maude Gratton (w zakresie interpretacji muzyki organowej różnych epok), Tomasz Orlow, Laszlo Fassang, Adam Tański, Baptiste-Florian Marle-Ouvard, Tomasz Adam Nowak, Henryk Jan Botor, Naji Hakim oraz Karol Mossakowski (w dziedzinie improwizacji organowej). Regularnie występuje podczas południowych koncertów organowych w Farze Poznańskiej, a także na koncertach kameralnych z cyklu „Muzyka i Słowo” w Sanktuarium Najdroższej Krwi Chrystusa w Poznaniu. W kręgu jego zainteresowań znajduje się muzyka liturgiczna, którą wykonuje, pełniąc funkcję organisty w Kościele Świętego Marcina w Poznaniu.


Racot. Tygiel kultur 2019

Racot. Tygiel kultur 2019

 

Niedzielne popołudnie 16 czerwca w Racocie, naznaczyła wyjątkowa uroczystość, w trakcie której upamiętniono stulecie powrotu miejscowości do odrodzonej Rzeczpospolitej oraz historię poprzedzającą to wydarzenie naznaczone obecnością na tych terenach niderlandzkiej rodziny królewskiej oraz wielkoksiążęcej rodziny saksońsko-weimarskiej.

O godzinie 15:00 rozpoczęła się pierwsza część uroczystości przy świątyni w Racocie, która na przestrzeni wieków służyła Polakom, Holendrom i Niemcom, jak również katolikom i protestantom. Po ogólnym przywitaniu zebranych gości, dr Emilian Prałat przypomniał okoliczności, które stały za uroczystością: Mając w pamięci wydarzenia trudno i bolesne w naszej historii, chcemy nasza obecnością dać świadectwo tego, że obecnie więcej jest tego co nas łączy, aniżeli tego, co nas dzieli. Przybliżając pokrótce historię wielonarodowego i wielokonfesyjnego Racotu podziękował także za obecność ks. Stanisława Tokarskiego, pastora Waldemara Gabrysia z parafii ewangelickiej w Lesznie i ojca Daniela Wańczyka z klasztoru benedyktynów w Lubiniu.  Następnie poprosił o odsłonięcie pamiątkowe, trójjęzycznej tablicy, którą współfinansował Powiat Kościański i miejscowa parafia, a którą wykonał Zakład Kamieniarski SALAR z Gierłachowa. Odsłonięcia dokonali Książę Michał-Benedykt von Sachsen-Weimar-Eisenach, Joan Patijn z Towarzystwa Historycznego Oranje-Nassau i Henryk Bartoszewski, starostwa kościański. Po ceremonii licznie zebrani uczestnicy udali się do kościoła na okolicznościowe nabożeństwo ekumeniczne. W jego trakcie odczytano: pierwsze czytanie w języku polskim (wójt gminy Kościan Andrzej Przybyła) i niemieckim (książę Michał-Benedykt), drugie zaś po polsku (Emilian Prałat) i XVIII-wiecznej wersji języka holenderskiego (Joan Patijn). Rozważania wygłosili pastor Gabryś i ojciec Daniel Wańczyk. Następnie wspólnie odczytano wezwania modlitwy wiernych. Jako ostanie odczytano przesłanie dotyczące pojednania między narodami polskim, holenderskim i niemieckim (Albert Patijn). W trakcie ekumenicznego nabożeństwa zaśpiewała również sopranistka Katarzyna Zawada.

 

O 16:15 na dziedzińcu pałacowym rozpoczęła się druga, oficjalna część spotkania. W imieniu nieobecnego prezesa Stadniny Koni „Racot” sp. z o.o. zebranych pozdrowiła Dorota Jakubowska: Pałac Jabłonowskich od lat nierozerwalnie łączony jest z Ziemią Kościańską i Wielkopolską. Od początków swego istnienia był miejscem, z którego promieniowała kultura i sztuka. W 1928 roku utworzono tu Państwową Stadninę Koni ,,Racot” (jedną z trzech – obok Janowa Podlaskiego i Kozienic, w przedwojennej Polsce), której kontynuatorką jest obecna spółka – po czym przekazała głos dr Prałatowi. W krótkich słowach powitał on przybyłych gości, wśród których znaleźli się:

Jego Królewska Wysokość Książę Michał-Benedykt von Sachsen-Weimar-Eisenach, wnuk ostatnich przedwojennych właścicieli Racotu

Christoph Garschynsky konsul honorowy RFN oficjalnie reprezentujący JE Rolfa Nikela ambasadora RFN w Polsce

Wojciech Ziemniak, poseł na Sejm RP

Państwo Joan i Albert Patijn oraz Ineke Goudswaard i Gideon Verkuijl z holenderskiego Towarzystwa Historycznego Oranje-Nassau

Marian Markiewicz zastępca dyrektora KOWR, Oddział Terenowy w Poznaniu

Iwona Bereszyńska, przewodnicząca rady powiatu kościańskiego

Henryk Bartoszewski, starosta powiatu kościańskiego

Andrzej Przybyła, wójt Gminy Kościan

Piotr Ruszkiewicz, burmistrz Miasta Kościana

Ewa Naparty-Baczyńska, zastępczyni Nadleśniczego Nadleśnictwa Kościan

Dr Kamila Szymańska, dyrektor Muzeum Okręgowego w Lesznie oraz liczni goście, których było blisko 350.

 

W krótkich słowach prowadzący przypomniał historię kontaktów polsko-holendersko-niemieckich w Racocie, wskazując zarazem na potencjał miejscowości, która ma wszelkie atrybuty, by stać się jedną z najważniejszych destynacji na mapie Wielkopolski i Polski. Jako pierwszy spośród gości głowa zabrał Książę Michał-Benedykt, który mówił, iż:

Szanowni Państwo, drodzy goście,

oficjalne słowa powitania zostały już wygłoszone zatem neich będzie mi wolno od razu przejść do sedna. W trackie minionej godziny, kiedy razem zasiedliśmy w kaplicy, wyraziliśmy nasze wspólne wartości, którymi się kierujemy. W tej kaplicy byliśmy jedn wspólnotą. Nie było nic, co by nas dzieliło. Nie było nic, co by nas niepokoiło zarówno w odniesieniu do przeszłości jak i przyszłości. To była chwila pokoju i porozumienia [zgody] i to był doskonały początek dzisiejszego spotkania. Chciałbym Państwu pogratulować tej wspaniałej rocznicy stulecia odzyskania niepodległości, z której Polska jako kraj i Polacy jako naród powinni być dumni. Racot jest przykładem miejsca, które możemy określić mianem miejsca o przerwanej [złamanej, pękniętej] historii. Chciałbym jednak abyśmy pomyśleli o tej historii jako pewnej nauce na przyszłość, abyśmy nie popełniali kolejny raz tych samych błędów. Jestem dumny z faktu, że przed laty moi przodkowie byli odpowiedzialni za to miejsce i za mieszkańców Racotu, których opiece im powierzono, a których przyjęli z życzliwością. Historia potoczyła się w ten sposób, że ja współcześnie tej odpowiedzialności mieć nie mogę, chciałbym jednak pomóc Racotowi w jego rozwoju. Jeżeli nie znamy naszej przeszłości, nie będziemy wiedzieć jak podążać ku przyszłości. I mimo, że w przeszłości byliśmy podzieleni, to ufam, że już więcej to nie nastąpi. Racot ma ogromny potencjał. To tutaj rozgrywały się jedne z najważniejszych wydarzeń dla polskiej historii, to tutaj myślano o przyszłych dziejach Polski. Uważam, że wszyscy powinniśmy o tym pamiętać, w sposób szczególny także politycy, kiedy myślą o przyszłości Polski. Motorem tych wszystkich przyszłych działań jest młody człowiek, młody pasjonat, który nadaje temu miejscu nowy wymiar, troszczy się o nie. Ten młody człowiek jest obok mnie – pan doktor Prałat – i mam nadzieję, że nie pozostawicie go Państwo samego w trosce o Racot i o jego rozwój.

Wszystkie wystąpienia przemawiających tłumaczone były na język angielski przez Panią Dominikę Gapską. W imieniu Towarzystwa Historycznego Oranje-Nassau głos zabrała Joan Patijn, która podziękowała dr Prałatowi za organizację uroczystości, przypominając pierwsze wizyty Towarzystwa w Polsce i ubiegłoroczną podróż blisko 40-osób, podczas której odwiedzili Racot. Przypominając historię obecności Holendrów w Racocie, wyeksponowała rolę króla Willema II. Na zakończenie przekazała dr Prałatowi książkę dotyczącą zarządu skarbcem królewskim, gdzie znajdują się odniesienia do Racotu oraz reprodukcję obrazu ukazującego Willema. Dla pałacu w Racocie, na ręce Doroty Jakubowskiej, przekazała kopię majolikowej wazy z herbem dynastii orańskiej. Ostatnim przemówieniem było wystąpienie wójta Przybyły, który przywołał wcześniejsze spotkanie z Księciem przy okazji promocji książki poświęconej Racotowi. Nawiązał również do roli miejscowości na mapie Gminy, akcentując ciągle rosnący jej potencjał.

 

Panie Starosto, drogi Książę, Panie Wójcie i wszyscy Państwo,

dzisiaj mogę zwrócić się do Państwa w imieniu Holenderskiego Towarzystwa Historycznego Oranje-Nassau, jak również nieco w imieniu własnym.

Mój mąż i ja byliśmy tutaj trzykrotnie wcześniej; podczas pierwszej wizyty nocowaliśmy w hotelu, spacerowaliśmy wieczorem po okolicy i odkryliśmy wspaniałe sztukaterie na sufitach pięknych pokojów oraz świetnie zachowane drewniane parkiety – to, że są zachowane jest niesamowite. Oczywiście zachwyciliśmy się smacznym i zdrowym śniadaniem w hotelu. To elementy, z których XXI-wieczny Racot powinien być słynny! Niestety nie mogliśmy w pełni tego wyrazić, ponieważ nie mówimy po polsku.

Więc możecie sobie Państwo wyobrazić jak szczęśliwi byliśmy w ubiegłym roku, kiedy przyjechaliśmy z Holandii naszą grupą w liczbie ponad 30 osób i był tutaj Pan Emilian Prałat, który mówi co najmniej w trzech językach, który napisał książkę o Racocie jak również artykuł w renomowanym czasopiśmie o parku w Racocie. I po prostu dowiedzieliśmy się wszystkiego. Nie tylko wygłosił wykład o historii pałacu, ale również pokazał nam wszystkie piękne apartamenty w tym dawne prywatne pokoje wielkiej księżnej Zofii von Sachsen-Weimar-Eisenach, zabrał nas do stajni, powozowni i oczywiście do kościoła (którego podczas wcześniejszych wizyt nie widziałam i nie wiedziałam jak był ważny). Nigdy nie zapomnimy wizyty w tym kościele (pozwolono na nawet uderzyć w dzwony) i ciepłego przyjęcia przez proboszcza Tokarskiego, czereśni i spotkania przy wspólnym stole otoczeni matczyną troską gosposi proboszcza Pani Stanisławy.

Emilianie, kiedy odpoczywaliśmi w pałacu, ogłosiłeś, że chciałbyś zorganizować co dwa lata konferencję w Racocie by pogłębiać wiedzę o historii pałacu, tak by powiększyć wzajemne zrozumienie między Holendrami, Polakami i Niemcami/Weimarem. Zgodziliśmy się, że jest bardzo ważne by badać naszą wspólną historię, nie tylko w Racocie, ale także w Kościanie i Wielkopolsce jako takiej. Dowodem tego jest to, że przed stu laty Racot należał do naszej rodzony królewskiej, ale nikt o tym nie wie, nawet w Holandii. To obszar, w którym Towarzystwo Oranje-Nassau może pomóc. Członkowie naszego Towarzystwa mają ogromną wiedzę na ten temat. I z ogromną przyjemnością pomożemy Ci w archiwach holenderskich, przede wszystkim w Królewskich Archiwach w Hadze. Więc dzisiaj dam Ci pierwszy prezent: historię Thesaurie, departamentu odpowiedzialnego za finanse domu królewskiego.  Jako ważą część tych poszukiwań uważam mój drugi prezent: portret króla Willema II, który zmarł 17 maja 1849 roku. Królem był tylko 9 lat. Departamentowi finansów aż do 1881 roku nie udało się rozwiązać jego spraw spadkowych. Dopiero po tym roku jego córka wielka księżna Zofia saksońsko-weimarska przejęła pełną kontrolą nad majątkiem w Racocie. Miała również posiadłości w Henrykowo na Śląsku od 1863 roku. Jest to dla nas dobra informacja, ponieważ w 162 i 1869 roku do Kościana i na Śląsk przyjechała specjalna komisja, która miała zbadać stan polskich posiadłości rodziny królewskiej i książęcej i zdać o nich raport w Hadze.

Według naszej wiedzy król Willem II nigdy nie był w Racocie, chyba że jako młodzieniec ze swoim ojcem Willemem I, który kochał to miejsce. Willem II doskonale czułby się w Racocie ponieważ był żołnierzem i miłośnikiem koni. Sam posiadał prywatne stado i stajnię w Holandii. To był jeden z powodów, z racji których wydał tak wiele pieniędzy; a do tego kochał sztukę oraz budownictwo zwłaszcza pałacuów[stąd długi czas rozliczenia jego spadku – przyp. E. P.]. Więc kto wie, jak wyglądałby Racot, gdyby król żył dłużej!

Ostatnie słowa wdzięczności kieruję wobec Pałacu w Racocie i Doroty Jakubowskiej; w ubiegłym roku Towarzystwo Historyczne Oranje-Nassau przekazało pałacowi grafikę przedstawiającą króla Willema I. w tym roku przywozimy wazę z królewskim herbem domu orańskiego i ich mottem „Je Maintiendrai” [Przetrwam].

Bardzo Państwu dziękuję,

Joan Patijn

Część oficjalną zakończył pokaz musztry w wykonaniu Stowarzyszenia im. Kościańskiej Rezerwy Skautowej. Następnie goście mogli skorzystać z oferty kulinarnej przygotowanej przez pałac w Racocie. W międzyczasie goście zwiedzali pałac, powozownię i stadninę. O godzinie 19:00 na dziedzińcu rozpoczął się godzinny koncert Capelli Zamku Rydzyńskiego, która zaprezentowała muzykę polską, holenderską i niemiecką, począwszy od renesansu, przez utwory romantyczne, dla jazzie i utworach Beatlesów skończywszy. Wieczór zakończyły dwa bisy.

 

W trakcie późniejszej, prywatnej uroczystości Książę Michał-Benedykt odznaczył dra Prałata orderem „Za szczególne zasługi”, stanowiącym obecnie najwyższe odznaczenie wielkoksiążęcej rodziny saksońsko-weimarskiej.

 

Relacja z promocji „Miejsca i Sztuka. Choryń”

Relacja z promocji „Miejsca i Sztuka. Choryń”

Blisko 300 osób przybyło 7 września do Choryni, by wziąć udział w uroczystej promocji piątego tomu serii Miejsca i Sztuka poświęconego tej właśnie miejscowości. Wśród gości znaleźli się liczni potomkowie rodu Taczanowskich.