WYSKOĆ
Dwanaście kilometrów od Kościana usytuowana jest Wyskoć – jedna ze starszych miejscowości Ziemi Kościańskiej, od XIII wieku należąca do rodu Wyskotów[1]. Centrum miejscowości stanowi kościół parafialny pw. św. Andrzeja, wzniesiony w latach 1838–1844 i przebudowany w 1898 roku według projektu Alexisa Langera. Świątynia stanowiła centrum parafii, do której poza Wyskocią należała Turew, Rogaczewo Małe i Wielkie, Darnowo, Ignacewo, Choryń, Stary Gołębin. Patronami świątyni w XIX wieku byli nominalnie kolejni królowie Niderlandów, wielcy książęta saksońsko-weimarscy, jednak faktycznymi kolatorami był ród Chłapowskich z pobliskiej Turwi. Ich rodzinna nekropolia znajdowała się w oddalonym od Wyskoci o 8 km Rąbiniu. Nadmienić trzeba, iż obecny kościół wzniesiono na nowym miejscu, oddalonym od wcześniejszej świątyni i otaczającego ją cmentarza o 250 m. Z dawnego cmentarza ekshumowano jedynie szczątki znamienitszych rodzin. Pozostałe groby zachowały się do dnia dzisiejszego. Wokół nowego kościoła usytuowano grobowce ks. Macieja Szafranka (1831–1893), ks. Ignacego Jankowskiego (1807–1872) i ks. Jana Szafranka (1853–1913). Wszystkie ulokowano od zachodu, na wprost wyjścia z kościoła. Natomiast w południowo-wschodnim narożu terenu przykościelnego usytuowano grób Włodzimierza Bojanowskiego (13.06.1819 – 26.02.1865), dziedzica Rogaczewa Małego. W okresie powojennym jego grób stopniowo niszczał. Po roku 2000 krzyż wraz z towarzyszącym mu cokołem zawierającym inskrypcję dedykowaną Bojanowskiemu, został zdemontowany i przeniesiony na teren podwórza plebańskiego. W miejscu grobu pozostała jedynie znacznie uszkodzona i częściowo rozspojona granitowa rama tworząca prostokątne w planie pole, we wnętrzu którego znajdowała się ziemia. Staraniem ks. Krzysztofa Pustkowiaka podjęto dzieło odnowienia grobu Bojanowskiego. Po odczytaniu i uzupełnieniu inskrypcji ze starego nagrobka zmarłego, w zakładzie kamieniarskim SALAR Jakuba Gościniaka wykonano nowy nagrobek. Prace kamieniarskie poprzedzały prace porządkowe, w trakcie których częściowo zarwano strop komory grobowej. Prostokątne, sklepione kolebkowo pomieszczenie, murowane z cegły, nietynkowane, skrywało dwa pochówki – osoby dorosłej oraz dziecka. Od strony południowo-wschodniej (krótszego boku) widoczne było wtórnie zamurowane wejście do krypty, co jednoznacznie wskazuje, iż komora została wykonana w całości, a pochówku w niej dokonano już po jej ukończeniu. Otwór został zamknięty fragmentem ściany, rodzajem zatyki, nieprzylegającej dokładnie do ścian bocznych. Duże zawilgocenie wnętrza spowodowało, że trumny uległy w znacznej mierze zniszczeniu. Po usunięciu zalegającego na dnie gruzu oraz wykonaniu dokumentacji fotograficznej, strop komory został naprawiony, a komora zamknięta.
Zwieńczeniem prac rewitalizacyjnych było wykonanie nowego nagrobka. Tworzy go granitowa płyta wspierająca się na niewielkim, kamiennym cokole. Poza inskrypcją poświęconą Włodzimierzowi, dodano również napis dedykowany jego synowi.
Trumna Włodzimierza Bojanowskiego usytuowana została przy północno-wschodnim narożu krypty. Jest drewniana więc zbutwiała w blisko 80% i rozpadła się. Zachował się natomiast ażurowy, ołowiany krzyż z przedstawieniem pasyjnym. Zachowały się również floralne okucia w formie pędów liści dębowych oraz palmet z fragmentami girland u podstawy. Wnętrze trumny wypełnione było strużkami przykrytymi materiałowym wybiciem. Szczątki zachowały się częściowo. O ile tkanki miękkie uległy rozkładowi, o tyle stosunkowo dobrze zachował się kościec: czaszka, kości długie, kręgi, kości stopy i częściowo dłoni. Tkanki poniżej i u podstawy czaszki uległy zwapnieniu. Wszystkie kości mają ciemnobrunatny odcień.
Trumna Stanisława Bojanowskiego została wtórnie złożona w grobowcu. Usytuowano ją przy południowo-zachodnim narożu komory. W momencie pierwszej penetracji krypty, trumna była przygnieciona fragmentami zarwanego sklepienia, jednak pozostała szczelna. Wykonana została z blachy. Nieco szersza w dolnej części i szersza w górnej, reprezentuje klasyczny typ trumny z rozszerzającym się ku górze spodem oraz symetrycznie zwężającym wiekiem. Trumna posiada cztery uchwyty nawiązujące formą do pędów roślinnych. Opiera się na lwich łapach. Na wieku umieszczono łaciński krzyż z pasyjką. Ramiona zakończono trójliśćmi podkreślonymi pędami wici. Wzdłuż zewnętrznych krawędzi krzyża umieszczono perełkowanie. Wieko ozdobiono w narożnikach liśćmi akantu. Nie są to apliki, a repusowana blacha wieka. We wnętrzu trumny znajduje się druga, metalowa. Szczelna, wobec czego nie można wypowiedzieć się na temat stanu zachowania szczątków.
Włodzimierz był synem Marianny z Rychłowskich (1791–1827) i Józefa (1782–1839) Bojanowskich. Urodził się w Chwałkowie. Między 1840 a 1843 roku dzierżawił wieś Kępa koło Zaniemyśla, a od 1843 do co najmniej 1848 roku majątek Goniębice. Ślub Włodzimierza i Emilii z Rychłowskich odbył się 19 października 1841 roku w Cerekwicy w powiecie jarocińskim, w kościele pw. św. Jakuba Większego (zniszczonym w 1941 roku). Małżonkowie doczekali się ośmiorga dzieci: Emilii (28.05.1843 – 7.10.1873), późniejszej Wichlińskiej, Bolesławy (19.05.1844 – 4.02.1875), zamężnej Jarzębowskiej, Stanisława (1846–1847), Witolda (7.02.1848 – 19.06.1848), Bronisława (15.11.1849 – 1.01.1850), Jana (1.02.1853 – 28.03.1858)[2], Józefa (8.03.1855 – 14.08.1858)[3], Marii Melanii (9.08.1857 –?), poślubionej Bronikowskiemu, Marianny (9.08.1858 – ?) i Stanisława (16.11.1864 – 24.04.1867). Około 1846 roku Włodzimierz zakupił za 54 000 talarów Rogaczewo, należące wcześniej do rodziny Szermerów. Zmarł w 1865 roku na suchoty:
Dnia 25 lutego rb. o godzinie 11 ½ przed połud. umarł opatrzony sakramentami mąż mój śp. Włodzimierz Bojanowski. Eksportacya odbędzie się dnia 1 marca rb. o godz. 4 po połud. do Wyskoci, a nazajutrz o godz. 10 z rana nabożeństwo żałobne i pogrzeb tamże, o czem zawiadamia krewnych i przyjaciół w smutku pogrążona żona
Emilia z Rychłowskich Bojanowska
wraz z dziećmi.
Rogaczewo pod Kościanem[4]
Pochowano go 2 marca przy kościele. Stosunkowo długi czas między zgonem a pochówkiem może sugerować, że grobowiec nie był gotowy. Dwa lata później zmarł jedyny syn Emilii i Włodzimierza:
Dnia 24 b.m. o godzinie 7 z rana, / umarł mój jedyny syn / Stanisław Bojanowski, / Eksportacya do Wyskoci odbędzie się / dnia 26 b.m. o godz. 6 wieczorem, a nazajutrz z rana pogrzeb tamże, / o czem dalszym krewnym i przyjaciołom donosi strapiona matka / Emilia z Rychłowskich Bojanowska / wraz z córkami. / Rogaczewo, dnia 24 kwietnia 1867[5].
Rok później Emilia zmuszona była wystawić majątek na licytację:
Obwieszczenie. / Wieś rycerska / „Małe Rogaczewo” / położona w powiecie kościańskim, należąca / do spadkobierców ś. p. Włodzimierza Boja- / nowskiego, oszacowana na / 60,844 tal. 2 sgr 10 fen. / ma być / dnia 28 czerwca r.b. przed południem / o godzinie 11 / w Sali starego budynku sądowego w miej- / scu przez Wnym Zawadzkim, sędzią powia- / towym, w drodze dorowolnej subhastacyi / [?]dem działów publicznie najwięcej dające- / mu sprzedana. / Taksa i warunki sprzedaży mogą co- / dziennie w godzinach służbowych w naszem / biurze spraw opiekuńczych i spadkowych być / obejrzane. / Kościan, dnia 24 maja 1867 / Królewski sąd powiatowy, / Wydział drugi[6].
W niedługim czasie odsprzedała wieś w lipcu 1868 roku Tadeuszowi Chłapowskiemu z Turwi: „Dobra ziemskie Rogaczewo w powiecie kościańskim nabyte zostały w tych dniach na własność przez Pana Tadeusza Chłapowskiego z Turwi, za sumę stu tysięcy talarów”[7]. Uzyskane środki podzieliła między dzieci i przeniosła się do Leszna.
Grób przez lata był zaniedbany. Obecnie dzięki staraniom proboszcza został należycie zabezpieczony, a pochowane w nim osoby upamiętnione.
[1] Emilian Prałat, Miejsca i Sztuka. Wyskoć, Poznań 2019, s. 277–280; Z. Cieplucha, Z przeszłości ziemi kościańskiej, s. 277–280
[2] Zmarł na suchoty.
[3] Zmarł na kolkę.
[4] „Dziennik Poznański” 1865, R. 7, nr 48, s. 3 [nekrolog Włodzimierza Bojanowskiego].
[5] „Dziennik Poznański” 1867, R. 9, nr 96, s. 4 [nekrolog Włodzimierza Bojanowskiego].
[6] Obwieszczenie, „Dziennik Poznański” 1867, R. 9, nr 123, s. 3.
[7] Wiadomości miejscowe i potoczne, „Dziennik Poznański” 1867, R. 9, nr 155, s. 3.